SECTIONS
REGION

USA-Chiny: walka poprzez chipy

Wponiedziałek 23 października Departament Handlu USA nakazał specjalizującemu się w produkcji wysokiej klasy chipów i procesorów graficznych jankeskiemu przedsiębiorstwu NVIDIA Corporation natychmiastowe wstrzymanie eksportu do Chin bez licencji niektórych wytwarzanych przez tę firmę chipów sztucznej inteligencji.

Ogłoszone przez Waszyngton 18 października nowe ograniczenia w eksporcie zaawansowanych chipów sztucznej inteligencji mają zacząć obowiązywać 16 listopada, władze NVIDIA zostały jednak poinformowane o wcześniejszym objęciu restrykcjami ich produktów.

Ograniczenia dotyczą procesorów o wyższym limicie wydajności, zaprojektowanych lub wprowadzanych na rynek z myślą o zastosowaniu w centrach danych. Nowe reguły doprecyzowują definicję zaawansowanego chipa sztucznej inteligencji i wprowadzają dodatkowe wymagania licencyjne dla dostaw do ponad czterdziestu krajów, by zapobiec wtórnej sprzedaży chipów do Chin, Rosji i Iranu.

Zgodnie z nową regulacją, producenci chipów mogą ubiegać się o licencję uprawniającą do sprzedaży wybranym klientom z Chin, nie mają jednak gwarancji że wniosek taki zostanie rozpatrzony pozytywnie i w rozsądnym terminie. Poza NVIDIA produkcją na eksport zaawansowanych chipów sztucznej inteligencji zajmują się Advanced Micro Devices (AMD) i Intel Corporation, które, podobnie jak sam Departament Handlu, odmówiły skomentowania decyzji.

W rezultacie wprowadzenia nowych ograniczeń NVIDIA musi wstrzymać eksport do Chin chipów A800 i H800, które dotychczas oferowała klientom chińskim jako alternatywę dla A100 i H100 objętych ograniczeniami eksportowymi z października 2022 r. Nowe ograniczenia obejmą też wprowadzoną przez NVIDIA na rynek w sierpniu jednostkę przetwarzania grafiki (GPU) L40S, zaprojektowaną dla generatywnej sztucznej inteligencji.

Nieco wcześniej Vanguard International Semiconductor (VIS) – spółka córka głównego na świecie producenta półprzewodników Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. (TSMC) która jest właścicielem 28,3% akcji VIS, planuje otwarcie nowej fabryki 12-calowych chipów przeznaczonych dla przemysłu samochodowego. Inwestycja VIS ma być warta co najmniej 2 mld. USD. Prezes VIS Leuh Fang nie sprecyzował ram czasowych realizacji inwestycji.

Nowa fabryka ma znajdować się w pobliżu zakupionej przez VIS od GlobalFoundries w 2019 r. za 236 mln. USD fabryki 8-calowych chipów w Tampines, w Singapurze. O dziesięć minut drogi od nowej fabryki znajduje się fabryka Systems on Silicon Manufacturing Co. (SSMC), będąca wspólną własnością TSMC i niderlandzkiej NXP Semiconductors. W pobliżu swoje inwestycję wartości 5 mld. USD realizuje też drugi największy tajwański producent chipów United Microelectronics Corp. (UMC). Ekspansji inwestycyjnej w Singapurze dokonują też jankeskie Global Foundries i Applied Materials.

Inwestycja VIS zbiega się z rozszerzeniem działalności przez TSMC na rynki japoński i jankeski. Założyciel TSMC Morris Chang wskazał jako na pożądane lokalizacje Japonię i Singapur, zwracając jednak również uwagę że w przypadku tego drugiego barierą będą niedostatek terenu, wody i elektryczności. Inwestycje tajwańskich potentatów, będących niemal monopolistami w produkcji chipów które z kolei mają strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa zaawansowanych technologicznie gospodarek, są odpowiedzią na oczekiwania klientów i partnerów biznesowych z Europy i Azji, obawiających się zerwania łańcuchów dostaw w przypadku eskalacji konfliktu USA i Chin o Tajwan.

VIS dotychczas wytwarzał 8-calowe układy scalone, uznawane za mniej zaawansowane niż 12-calowe. Ma jednak wyrobioną pozycję rynkową jako dostawca chipów odpowiedzialnych za sterowniki wyświetlacza i zarządzających. Zwiększenie powierzchni płytki z chipami z 8 cali (203,2 mm) do 12 cali (304,8 mm.), zwiększa jej wydajność. VIS nie będzie jednak w swojej strategii rynkowej koncentrować się na produkcji najnowocześniejszych chipów jak robi to TSMC, lecz na wytwarzaniu długoterminowych chipów o zastosowaniach w przemyśle i motoryzacji.

Przyspieszenie wejścia w życie restrykcji ma zapobiec zwiększonym zakupom zaawansowanych chipów przez Chiny, zanim formalnie zaczną obowiązywać restrykcje przyjęte 18 października. Według oceny ekspertów z samych Chin, kraj ten pozostaje zależny od chipów produkowanych przez jankeskie Qualcomm, a także od systemów iOS i Android. Zachodni kapitał kontroluje na przykład wciąż 90% systemów gromadzenia danych w chińskich bankowości i telekomunikacji.

Już w ogłoszonym przez Chiny w 2006 r. pięcioletnim planie rozwoju naukowo-technicznego wskazano produkcję półprzewodników i software’u komputerowego jako priorytety. Sankcje nakładane przez Waszyngton zwiększyły wysiłki Chin dla przejścia na własne produkty chińskie: przedsiębiorstwa będące własnością państwa mają dokonać takiej wymiany ostatecznie do 2027 r. To z kolei zmniejsza obecność zachodnich przedsiębiorstw w Chinach i utrudnia realizację przedsięwzięć na zasadach joint-venture.

Ronald Lasecki, publicysta, analityk geopolityczny, dziennikarz

Źródło

Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!