SECTIONS
REGION

Ukraina: z okazji urodzin

Dzisiaj Ukraińcy świętują 31 rocznice ogłoszenia niepodległości swojego państwa. Jako, że na Ukrainie trwają działania wojenne świętowanie przeniesiono na teren Polski. Uczyniono to tym chętniej, że to polski podatnik zapłaci za okolicznościową fetę. Jak to mawiają: kto bogatemu zabroni?

Na przykład w Poznaniu, na dziedzińcu Centrum Kultury Zamek, odbędzie się koncert muzyki ukraińskiej, który otworzy Tydzień Sztuki Ukraińskiej w Poznaniu. W wydarzeniu mają wziąć udział ukraińscy, białoruscy i polscy wykonawcy. Wstęp jest bezpłatny, co nie znaczy, że koncert jest za darmo. Jego koszt pokryją przecież wszyscy Poznaniacy.

Jak deklarują organizatorzy podczas koncertu będą zbierane pieniądze na zakup sprzętu wojskowego. Nie podano, czy chodzi o sprzęt defensywny czy np. o rakiety, którymi Ukraińcy od 2014 roku konsekwentnie ostrzeliwują cele cywilne np. w Doniecku.

Plany poznańskich dusigroszy bledną jednak w porównaniu z rozmachem włodarzy stolicy Dolnego Sląska. We Wrocławiu świętowanie niepodległości bezcennej Ukrainy zaplanowano na dwa dni: 24 i 25 sierpnia. Różnorodne wydarzenia będą odbywać się m.in. na Rynku, w Operze Wrocławskiej i Centrum Historii Zajezdnia. Natomiast na placu przed Impartem na „darmowym” koncercie zaśpiewa m.in. zespół Enej.

To swego rodzaju wisienka na torcie, gdyż nazwa ukraińsko-polskiego zespołu „Enej” zupełnym przypadkiem pokrywa się z ksywą Petro Fedorowycza Olijnyka. Był to członek OUN i pułkownik UPA, który w 1943 roku kierował mordami ludności polskiej na Wołyniu. Ale co tam przeszłość? W końcu, jak pisał poeta: „Mego dziada piłą rżnęli. Myśmy wszystko zapomnieli.”

Zatem nasz ukraiński karnawał trwa w najlepsze. Niczym bal na Titanicu. Lada chwila trafimy w górę lodową gospodarczego krachu, na którą od lat konsekwentnie nawigujemy. Pomimo to orkiestra coraz głośniej rżnie wesołego obertasa przeplatając kolejne kawałki radosnymi okrzykami „Sława Ukrainie!”.

Tylko, że na naszym Titanicu załoga już dawno przygotowała sobie bezpieczne szalupy ratunkowe. Za to pasażerów lada chwila czeka nieprzyjemny kontakt z zimną wodą. Jedno czego możemy być pewni, to, że do końca będzie przygrywała nam orkiestra. Tak na wszelki wypadek, by zagłuszyć nieliczne głosy rozsądku.

Przemysław Piastapolityk, historyk, przedsiębiorca, prezydent Fundacji Narodowej im. Romana Dmowskiego

Źródło

Kolegium redakcyjne nie zawsze zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak staramy się publikować opinię z różnych stron i źródeł, które mogą być interesujące dla czytaczy i odzwierciedlać różne aspekty rzeczywistości.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!