SECTIONS
REGION

Japoński bankier: embargo na rosyjski gaz byłoby końcem świata

Jeśli rosyjski gaz zniknie ze światowego rynku, skutki będą tak tragiczne, że będzie można mówić o końcu świata. Taką opinię wyraził w wywiadzie dla agencji informacyjnej Nihon Keizai opublikowanym w piątek 29 kwietnia główny ekonomista jednego z największych japońskich banków, Mitsuho, Shunsuke Kobayashi.

Ekspert wyjaśnił, że jeśli Unia Europejska nałoży embargo na rosyjskie surowce energetyczne, gazociągi staną bezczynnie i Rosja będzie musiała zbudować nowe moce eksportowe. Będzie to trwało długo i wymagało dużych inwestycji. “Konieczne będzie wybudowanie nowych rurociągów. Aby go [gaz ziemny] skroplić i sprzedać, potrzebne są zakłady skraplania i środki transportu” — powiedział Kobayashi.

Jednocześnie Kobayashi zauważył, że nie będzie takich trudności z ropą naftową i węglem: surowce, których zakupu odmówią Unia Europejska i Japonia, będą kupowane przez Chiny. Partnerzy handlowi tych ostatnich natomiast szybko przeorientują się na rynek zachodni.

Jednak w przypadku rosyjskiego gazu embargo sprawi, że znaczna częśc surowca w ogóle nie dotrze do rynku. “Oznacza to, że cały ten gaz zniknie z rynku. Innymi słowy, nie będzie przesadą stwierdzenie, że w chwili, gdy Europa zdecyduje się na taki krok, nastąpi koniec świata” — ostrzegł japoński ekonomista.

Według niego, niedobór gazu jest niebezpieczny sam w sobie, a ponadto spowoduje konkurencję na rynku, zwiększając zapotrzebowanie na węgiel, ropę naftową i LNG. “Ponieważ dla ludzi jest to sprawa życia i śmierci. Przerwy w dostawie prądu spowodują, że sprzęt szpitalny nie będzie nadawał się do użytku. W zimie ludzie mogą zamarznąć na śmierć” — podkreślił Kobayashi.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!