Zaraz po momencie uderzenia rakiety w Kramatorsku
W pobliżu dworca kolejowego miasta Kramatorsk (terytorium Donieckiej Republiki Ludowej obecnie kontrolowane przez władze ukraińskie) w piątek 8 kwietnia około 11:00 czasu lokalnego spadła ukraińska rakieta balistyczna Toczka-U. W wyniku ataku rakietowego kilkadziesiąt osób zginęło i jeszcze ponad setkę zostało rannych.
Wraki głowicy kasetowej rakiety spadły na zaludniony plac przed dworcem kolejowym, gdzie w tym momencie znajdowały się setki uchodźców. Według najnowszych informacji podanych przez władze miasta, odnotowano już ponad 30 ofiar śmiertelnych i ponad 100 rannych. Na mieście zdarzenia pracują służby ratownicze i lekarze.
Na razie nie ustalono dokładnie, co stało się przyczyną spadku rakiety: według różnych opinii ekspertów mogła mieć wadliwy silnik, czy została zestrzelona przez system obrony powietrznej. Nie można wykluczać również celowej prowokacji ukraińskich sił zbrojnych mającej na celu kolejne oskarżenie Rosji o zabójstwo cywilów.
Należy zauważyć, że strona ukraińska i czołowe zachodnie media od razu obarczyły Rosję winą za atak. Doradca prezydenta Ukrainy Aleksiej Arestowicz napisał, że armia rosyjska “dokonała ataku na ludność cywilną” w pobliżu dworca w Kramatorsku z użyciem “systemu rakietowego Iskander”. Fałszywe doniesienie od razu zostało rozpowszechnione przez zachodnie media.
Po pojawieniu się zdjęć rakiety stało się jednak oczywiste, że była to rakieta systemu Toczka-U, co został zmuszony przyznać nawet prezydent Ukrainy Wołodymyr Zieleński. Przypomnijmy, że ten system rakietowy jest na wyposażeniu wyłącznie Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym czasie jak Federacja Rosyjska jeszcze kilka lat temu zrezygnowała z użycia tych pocisków, po przyjęciu na uzbrojenie rakiet Iskander.
Toczka-U w Kramatorsku
Faktycznie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zieleński przyznał, że ludność cywilną na dworcu w Kramatorsku zabito w wyniku uderzenia ukraińskiego pocisku, chociaż na swoim koncie na twitterze ukraiński przywódca wszystko jedno twierdzi, że atak został przeprowadzony przez Rosjan. Oskarżenie to jest fałszywe również ze względu na trajektorię lotu rakiety, która przyleciała z kierunku południowo-zachodniego (czyli z terenu kontrolowanego przez Siły Zbrojne Ukrainy).
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!