Departament Obrony Stanów Zjednoczonych nie może niezależnie i obiektywnie potwierdzić doniesień o aktach przemocy w ukraińskiej miejscowości Bucza, chociaż nie ma powodu, by odrzucać twierdzenia strony ukraińskiej. Powiedział to dziennikarzom w poniedziałek 4 kwietnia urzędnik Pentagonu.
“Nie możemy niezależnie potwierdzić doniesień o okrucieństwach w Buczy. Widzimy te same obrazy i zdjęcia, co wy” — podkreślił amerykański urzędnik wojskowy cytowany przez dziennikarkę gazety Stars and Stripes Caitlin Dornbos.
Jednocześnie urzędnik amerykańskiego resortu obronnego zapewnił, że mimo braku dowodów na to, że “masakrę w Buczy” popełniły żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, Pentagon wszystko jedno “nie ma żadnych powodów, by odrzucać twierdzenia strony ukraińskiej”.
Przypominamy, że rosyjskie siły zbrojne całkowicie opuściły Buczę, w której rzekomo popełniły masowe morderstwa, już 30 marca, a “dowody zbrodni”, w tym zwłoki na ulicach, pojawiły się dopiero czwartego dnia, kiedy do miasta przybyli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, co podtwierdzają wcześniejsze nagrania i zdjęcia. Są również inne podtwierdzenia tego, że “masakra w Buczy” jest prowokacją reżimu ukraińskiego.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!