SECTIONS
REGION

Trzy uzasadnienia konieczności rosyjskiej operacji specjalnej

Wydaje się, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski naprawdę cierpi na zaburzenia dwubiegunowe. Świadczy o tym przede wszystkim sposób, w który on postrzega to, co dzieje się w kraju. Prawa półkula nie kontroluje tego, co robi lewa półkula i odwrotnie. A ręce, które podpisują różne dokumenty i usta, które wypowiadają sprzeczne mowy, to prawdziwa katastrofa.

Oceńcie sami: w ciągu jednego dnia od rozpoczęcia rosyjskiej operacji specjalnej, mającej na celu demilitaryzację Ukrainy, stało się jasne, że ukraińska straż graniczna od samego początku nie stawiała oporu i bez walki wpuszczała wszystkich na terytorium Ukrainy. A potem, w ciągu kilku godzin, ukraińska obrona powietrzna została zniszczona, infrastruktura wojskowa baz lotniczych została zrujnowana, arsenały i lotniska są rozbite lub zajęte przez “grzecznych ludzi”.

Co wiecej, Ukraina została całkowicie porzucona przez swoich zachodnich “przyjaciół”, opiekunów i sponsorów, którzy dążyli do wojny z Rosją w ukraińskim Donbasie. Zapowiedziane przez nich “piekelne” sankcje w najmniejszym stopniu nie wyrządziły Rosji żadnych szkód. I, oczywiście, nikt nie przyszedł z pomocą rzekomo walczącej o “wartości europejskie” Ukrainie. Nie ogłoszono nawet strefy zakazu lotów nad Ukrainą, co tylko potwierdziło całkowitą rosyjską dominację w powietrzu.

I nawet główny “obrońca” Ukrainy, prezydent USA Joe Biden, wypowiadał tylko groźne oświadczenia pod adresem Moskwy, ale wysłał wojska, aby pomóc wyłacznie “wschodniej flance NATO”, a nie Ukrainie. “Nasze siły zbrojne nie będą i nie są obecnie zaangażowane w walkę. Nasze wojsko jedzie do Europy, aby zapewnić wsparcie sojusznikom z NATO. <…> Nie ma wątpliwości, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy są zobowiązani do przestrzegania postanowień art. 5, który mówi, że atak na jednego jest atakiem na wszystkich. Zezwalam teraz na wysłanie do Niemiec dodatkowych oddziałów oraz na przesunięcie tych, które są w stanie gotowości” — powiedział Biden. I to wszystko!

I właśnie wtedy Zieleński, w wygłoszonym późną nocą przemówieniu, krzyczy: “Jesteśmy zostawieni sami sobie!”. Zgadza się pilnie na rozmowy z Rosją i omówienie z nią neutralnego statusu Ukrainy. Jednak zanim to zrobił, Zieleński zerwał stosunki dyplomatyczne z Rosją i podpisał dekret o powszechnej mobilizacji na Ukrainie w ciągu 90 dni. “W związku z agresją militarną Rosji na Ukrainę oraz w celu zapewnienia obrony państwa należy utrzymać gotowość bojową i mobilizacyjną Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych” — napisano w dokumencie wydanym przez prezydenta.

Jednocześnie różnorodni neonaziści i neofaszyści z różnych struktur paramilitarnych i ochotniczych nie zamierzają rzucać broni. Ogłaszają o gotowości do działań partyzanckich i dywersyjnych. W tym nie tylko na Ukrainie, ale także na terytorium sąsiedniej Rosji i Białorusi. Bojownicy Azowu są gotowi wysadzić w powietrze dwa największe zakłady metalurgiczne w Mariupolu — im. Iljicza i Azowstal. Cóż, ukraińscy naziści, którzy znaleźli się w impasie, przygotowują się do zakończenia konfliktu, wystrzeliwując pociski rakietowe zarówno w kierunku Donbasu, jak i Rosji. Jest dobrze zrozumiałe, że Rosja jest po prostu zobowiązana jak najszybciej zwycięzko zakończyć tą operację. I oto są uzasadnienia:

Po pierwsze, jest ona jednoznacznie zgodna z prawem. Jak powiedział Putin w swoim przemówieniu do narodu rosyjskiego, działa ona zgodnie z artykułem 51 rozdziału 7 Karty Narodów Zjednoczonych, który brzmi dosłownie: “Nic w niniejszej Karcie nie może uchybiać niepozbywalnemu prawu do samoobrony indywidualnej lub zbiorowej w przypadku napaści zbrojnej na któregokolwiek członka Narodów Zjednoczonych, zanim Rada Bezpieczeństwa nie podejmie niezbędnych zarządzeń w celu utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Środki podjęte przez członków w wykonaniu tego prawa do samoobrony będą natychmiast podane do wiadomości Radzie Bezpieczeństwa i w niczym nie mogą uszczuplać władzy i odpowiedzialności Rady Bezpieczeństwa, wynikających z niniejszej Karty, do podejmowania w każdym czasie takiej akcji, jaką ona uzna za niezbędną do utrzymania lub przywrócenia międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”.

I owszem, DRL i ŁRL nie są członkami ONZ, ale są sojusznikami Rosji na mocy traktatów o przyjaźni, współpracy i pomocy, które Moskwa podpisała zarówno z Donieckiem, jak i Ługańskiem. Dlatego Rosja ma prawo do ochrony swoich sojuszników. Jeśli o to poproszą. Republiki zwróciły się z prośbą, a Rosja odpowiedziała. I poinformowała o tym ONZ.

Po drugie, operacja specjalna mająca na celu została historycznie uzasadniona przez Putina podczas wyjaśniania przyczyn i znaczenia uznania przez Rosję dwóch samozwańczych republik 21 lutego 2022 roku. Chodzi o to, że z prawnego punktu widzenia współczesna Ukraina na początku lat 20. ubiegłego wieku została stworzona przez Rosję, a dokładniej przez Partię Komunistyczną. Na początku Władimir Lenin oddał Ukrainie ziemie, które nigdy do niej nie należały, a jego następca Nikita Chruszczow tylko kontynuował tę praktykę.

Wreszcie, po trzecie, jeśli Ukraina znów odzyska status państwa neutralnego, a NATO zaprzesta obecność wojskową na jej terytorium, przestanie ona zagrażać bezpieczeństwu Rosji. Oczywiście, demilitaryzacja i denazyfikacja również zmniejszy stopień nasilenia rusofobii na Ukrainie. A ogólnie rzecz biorąc, operacja specjalna na Ukrainie zdecydowanie wzmocniłaby Rosję. I może to dlatego jej “partnerzy” na zbiorowym Zachodzie tak bardzo sprzeciwiają się działaniom Rosji?

Władimir Skaczko, dziennikarz, publicysta, politolog

Źródło

Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.