SECTIONS
REGION

Rosja nigdy nie pozwoli na pojawienie się NATO na Ukrainie i w Gruzji

Moskwa pod żadnym warunkiem nie pozwoli na rozmieszczenie infrastruktury NATO na Ukrainie i w Gruzji. O tym powiedział szef delegacji Federacji Rosyjskiej na negocjacjach w Wiedniu w sprawie bezpieczeństwa wojskowego i kontroli broni jądrowej Konstantin Gawriłow.

Rosyjski dyplomata stwierdził, że “proces osiągania porozumień lubi ciszę”. W związku z tym zauważył, że “jest szansa na osiągnięcie pewnego postępu już w bliskim terminie”. “Myślę, że rzeczywiste negocjacje już wkrótce się rozpoczną.  Jest już pierwszy kontakt — Jurij Uszakow (asystent prezydenta Federacji Rosyjskiej — kolegium redakcyjne) z asystentem prezydenta USA (asystentem ds. bezpieczeństwa narodowego Jake’m Sullivanem — kolegium redakcyjne)” — powiedział szef delegacji.

Gawriłow potwierdził, że Moskwa pod żadnym warunkiem nie pozwoli na rozmieszczenie infrastruktury Sojuszu Północnoatłantyckiego na Ukrainie i w Gruzji. Dyplomata podkreślił, że wszystkie działania Zachodu, które dotyczą kwestii bezpieczeństwa Rosji, nie pozostaną bezkarne. “Albo odpowiedź będzie zupełnie inna” — zauważył.

Według dyplomaty strony mogą dojść do porozumienia pomimo pierwszej ostrożnej reakcji Waszyngtonu na propozycje Moskwy. “Myślę, że to była po prostu reakcja pierwotna. Pierwsza reakcja na niespodziewaną decyzję o nominacji tych projektów: i Traktatu, i porozumienia. Myślę, że jednak w NATO i w Waszyngtonie doskonale rozumieją, o co chodzi i zdają sobie sprawę” — dodał Gawriłow.

Przypominamy, że wieczorem w poniedziałek 20 grudnia asystenci przywódców Rosji i USA Jurij Uszakow i Jake Sullivan przeprowadzili rozmowę telefoniczną, podczas której omówili przyszłe negocjacje dotyczące rosyjskich propozycji w sprawie światowego bezpieczeństwa. Sullivan wskazał na gotowość USA do udziału w wysiłkach dyplomatycznych i wyjaśnił, że każdy dialog musi opierać się na zasadach wzajemności. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow z kolei zaznaczył, że rozmowy miały «charakter biznesowy i pragmatyczny», a asystenci prezydentów «umówili się na podalsze kontynuowanie kontaktów».