Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej poinformowało o wycofaniu kraju z Traktatu o otwartych przestworzach z 1992 roku. W związku z tym Rosja od 18 grudnia nie jest już wśród państw, które zezwalają lotnictwom wojskowym innych krajów na wykonywanie lotów obserwacyjnych nad własnym terytorium w celu kontrolowania działalności wojskowej.
“Jednym z najważniejszych argumentów w moment podpisania Traktatu było zaangażowanie w umowę Stanów Zjednoczonych, które opowiadały się za przejrzystością w dziedzinie wojskowej innych państw, ale nie spieszyły się z otwarciem własnej przestrzeni powietrznej na stosowanie środków zaufania” — zauważono w komunikacie rosyjskiego MSZ.
Resort polityki zagranicznej uważa, że w warunkach braku zaangażowania w Traktat USA i Rosji skuteczność tej umowy drastycznie spadnie: obszar jej działania zmniejszy się o około 80%, zmniejszy się też liczba planowanych misji lotniczych w 2022 roku. Rosja podkreśla, że inicjatorem rozpadu Traktatu są Stany Zjednoczone, które ostatecznie wycofały się z niego jeszcze w 2020 roku.
Eksperci Ministerstwa Obrony Rosji podkreślają, że Siły Powietrzne kraju już nie będą mogły wykonywać lotów obserwacyjnych nad terytorium państw członkowskich NATO. Jednak informacje o ich obiektach wojskowych Moskwa będzie otrzymywała za pośrednictwem własnych satelitów kosmicznych, jak to już robią Stany Zjednoczone.
