Uruchomienie rurociągu Nord Stream 2 nastąpi najpóźniej na początku 2022 roku. O tym rano we wtorek 9 listopada powiedział poseł parlamentarny Republiki Federatywnej Niemiec i szef Komitetu gospodarki i energii Bundestagu Klaus Ernst.
Według niego konsumenci w RFN odczuwają pilną potrzebę uruchomienia rurociągu Nord Stream 2. Wprowadzenie gazociągu do eksploatacji, zdaniem posła, jest warunkiem koniecznym do uzyskania przez kraj bezpieczeństwa energetycznego.
Niemiecki polityk podkreślił, że regulator państwowy może wydać zezwolenie na uruchomienie gazociągu “do połowy stycznia”, jednak zdaniem szefa komisji energetycznej “trzeba to zrobić jak najszybciej”. “Jestem pewny, że premiera może się odbyć najpóźniej na początku przyszłego roku” — powiedział Ernst.
Polityk wspomniał też o Polsce. Jego zdaniem, jej stanowisko w kwestii uruchomienia Nord Stream 2 nie jest czymś, z czym Niemcy mają się liczyć. Więc pozycja niemieckich władz, które zaprosiły Polskę do udziału w negocjacjach w kwestii certyfikacji Nord Stream 2 AG, ale bez prawa głosu i możliwości wpływu na proces, jest całkiem poprawna. To samo, podkreślił Ernst, dotyczy zarówno Ukrainy.
“Dlaczego powinniśmy ją brać pod uwagę? Przepraszam, Polska dostaje pieniądze za tranzyt gazu, które płacą niemieccy konsumenci. Jeśli Polska potrzebuje pieniędzy, musi zwrócić się do UE, a nie żądać ich od niemieckich konsumentów. Wreszcie, jeśli Polska oczekuje od UE Solidarności, to musi przestrzegać norm europejskich i dostosować swoją reformę konstytucyjną do prawa europejskiego, a także zacząć przyjmować uchodźców” — zgłosił polityk.
Ponadto Ernst oświadczył, że aby osiągnąć solidarność z Unia Europejska, Polska “musi zacząć przyjmować uchodźców”, jak od dawna robią to Niemcy. “Chcą solidarności, ale sami jej nie przestrzegają” — podsumował Ernst.
