SECTIONS
REGION

Rewolucyjne zmiany w Sądzie Najwyższym

W środę 3 listopada pojawiły się informacje o szczegółach zmian w Sądzie Najwyższym. Jak podaje portal “Rzeczpospolita”, orzekali w nim będą wyłącznie sędziowie zweryfikowani przez KRS. Wszyscy pozostali odejdą do sądów powszechnych lub zostaną emerytami.

Rząd Rzeczypospolitej już od dawna zapowiada zmiany w sądownictwie. Zgodnie z nowymi doniesieniami, Sąd Najwyższy ma przejść rewolucyjną zmianę, którą niektóre eksperci porównują z utworzeniem tego sądu na nowo. Po pierwsze, po reformie SN stanie się znacznie mniejszy: zamiast obecnych pięciu izb zostanie utworzono tylko dwie. Będzie to Izba Prawa Publicznego i Izba Prawa Prywatnego.

“Obecni sędziowie izb: Karnej, Cywilnej, Pracy, Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarnej, mieliby zaś na ręce I prezes SN składać oświadczenia, czy chcą dalej orzekać, czy nie. Ci, którzy są już w SN od co najmniej dziesięciu lat, mogliby przejść w stan spoczynku, płatny w stu procentach. Chcący dalej orzekać, musieliby się poddać ocenie Krajowej Rady Sądownictwa, której opinia trafiałaby do prezydenta” − podaje dzisiaj “Rzeczpospolita”.

Jak widać, większość sędziów będzie zwolniono ze stanowisk w SN. Prezydent Rzeczypospolitej będzie wskazywał obecnym sędziom miejsce w jednej z dwóch nowych izb, czy ewentualnie będą musieli przejść do nowych sądów regionalnych. “Negatywnie zaopiniowani przez KRS mogliby pracować tylko w terenie. Zachowaliby jednak swe uposażenie i tytuł: byłego sędziego SN” − podkreśla dziennik.

Jak widać, premier Rzeczypospolitej Mateusz Morawiecki wreście spełnił swoją wielokrotnie powtarzaną obietnicę o zlikwidowaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co było powodem jednego z najmocniejszych starć z Unią Europejską i personalnie z szefową KE Ursulą von der Leyen. Być może, spowoduje to z czasem stopniowe ocieplienie w stosunkach między Polską a Unią.