SECTIONS
REGION

Ceny ropy naftowej spadają, a Biden wywiera presję na OPEC

Ceny ropy spadają wraz z otwarciem handlu 3 listopada w Londynie. Zdaniem specjalistów jest to związane z pojawieniem się informacji o silnym wzroście rezerw ropy naftowej i destylatów w USA (największym na świecie konsumencie “czarnego złota”). Jednocześnie zgodnie z danymi agencji Reuters zwiększyła się presja na organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową i partnerów OPEC+, od których oczekuje się zwiększenia produkcji.

Kontrakty terminowe na ropę referencyjną Brent w pierwszej godzinie sesji giełdowej spadły o 1,13% do 83,76 USD za baryłkę, amerykańskiej odmiany WTI — o 1,53% do 82,63 USD za baryłkę.

“Ropa tanieje po tym, jak American Petroleum Institute (API) odnotował wzrost zapasów w szóstym tygodniu z rzędu, a administracja Bidena wykorzystała wszelkie możliwe namowy i prośby do OPEC+ przed otwarciem własnych strategicznych rezerw paliwowych” — powiedział ekspert w branży giełdowej Edward Moya w rozmowie z brytyjską agencją informacyjną.

Joe Biden, przemawiając na poświęconym globalnemu klimatowi szczycie ONZ w Glasgow, skrytykował grupę państw członkowskich kartelu naftowego i partnerów OPEC, mówiąc, że ceny ropy i gazu rosną, ponieważ OPEC + “nie chce wydobywać więcej surowców”.

Czołowa światowa organizacja producentów ciekłego węglowodoru w najbliższy czwartek przeprowadzi spotkanie mające na celu zrewidowanie polityki górniczej i ma potwierdzić plany jej comiesięcznego wzrostu. Poinformowano, że rezerwy ropy naftowej i destylatów w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 3,6 miliona baryłek, a zapasy benzyny spadły, podały źródła, powołując się na dane API z ostatniego wtorku.