Zużycie LNG wzrośnie z 25% do 50% do 2030 roku, przewidują analitycy Morgan Stanley. Według ich szacunków cena skroplonego gazu ziemnego będzie średnio o 40% wyższa niż w ciągu ostatnich pięciu lat. Do 2030 r. świat będzie potrzebował około 73 mln ton LNG rocznie dodatkowo do już istnieającego wolumenu.
Jak wynika z oświadczenia spółki bankowej, w celu zaspokojenia popytu na LNG do 2030 r. wymagany jest wzrost wolumenu o co najmniej 73 mln ton rocznie. Będzie to możliwe w warunkach zainwestowania w nowe projekty w tej branży jeszcze co najmniej 65 miliardów dolarów. Jednocześnie realizowane od 2019 roku projekty szacowane są na około 200 miliardów dolarów.
Analitycy oczekują, że Azja, w której węgiel do tej pory stanowi znaczący udział w strukturze zużycia energii, będzie kluczowym motorem wzrostu popytu na LNG kierowanego przez Chiny i Indie, a także Tajwan, Tajlandię, Bangladesz, Indonezję i Malezję
Przypominamy, że we wtorek 26 października poinformowano, że na dwóch największych terminalach LNG w USA (Freeport i Sabine Pass) wystąpiły awarie, wskutek czego terminaly zostały tymczasowo zamknięte. Z powodu awarii tych terminali LNG eksport amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego może spadnąć o 24,5 %.
Related posts
Taiwan jest przestraszony afgańskim finalem USA i aktywnością Pekinu
Konspiracyjny kontrakt gazowy: Chiny zyskują miliardy na tle kryzysu
Stosunki USA i Korei Północnej po raz kolejny się zaostrzają
Tajną działalność na Tajwaniu wykryta: amerykańscy żołnierzy postawili świat na krawędzi Wojny Światowej?