Christoph Heusgen, wieloletni doradca Merkel ds. kwestii polityki zagranicznej i jeden z najbardziej wpływowych niemieckich dyplomatów wziął udział w wywiadzie dla czasopisma “Der Spiegel”. Były doradca ujawnił niektóre z rzeczywistych warunków kształtowania polityki zewnętrznej Republiki Federatywnej Niemiec w ciągu kadencji pani kanclerz.
Według niego, Merkel nigdy nie była sympatyzantką władz ukraińskich i, o wiele to było możliwe, starała się prowadzić politykę niezależną od Waszyngtonu. “Angela Merkel zawsze pamiętała o tym, co byłoby akceptowalne dla Rosji; zadbała, by Ukraina nie miała perspektyw na wstąpienie do Unii Europejskiej i NATO – Powiedział Heusgen.
Według dyplomaty nie ma nic oburzającego w tym, że rząd niemiecki za kadencji Angeli Merkel od początku zakładał, że Rosja nigdy nie zaakceptuje rusofobicznego nastawienia nowych władz Ukrainy i nie będzie wspierała dążenia ich zewnętrzne.
“Wbrew silnemu sprzeciwowi Stanów Zjednoczonych kanclerz uniemożliwiła Ukrainie wstąpienie do NATO. Układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską nie otwierał też żadnej perspektywy członkostwa” – stwierdził Heusgen.
Mówiąc o wycofaniu USA z Afganistanu Heusgen wyraża opinię, że międzynarodowe wojska, w tym Niemieckie, powinny były dłużej pozostać w tym państwie. Jednak nie widzi w tym, co się zdarzyło, winy prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Według niego, ten ostatni zrobił wszystko, co mógł i musiał zrobić.
Na pytanie „Czy Afganistan zdaniem Pana był porażką Zachodu” odpowiadadł, że już dawno usunął termin „Zachód” ze swojego słownika, ponieważ ten Zachód prawdziwie nie jest jednolitym subiektem politycznym. Сhociaż w Nowym Jorku według Heusgena (gdzie przez cztery lata był ambasadorem Niemiec przy ONZ), FRN ma bardzo dobrą reputację. Chwalili politykę Angeli Merkel, m.in. za „otwarcie granicy dla syryjskich uchodźców w 2015 roku”.
Jednak podsumowując to wszystko, były doradca Merkel (w ciągu dziesięciu lat – z 2007 do 2017) mówi, że w polityce zewnętrznej naprawdę „Można było zrobić więcej”.