Włoski sąd kasacyjny uchylił decyzję o ekstradycji do Niemiec Ukraińca Serhija Kuzniecowa, podejrzanego o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream-piszą media.
Informację o dezycji sądu kończącego ścieżkę prawną w tej sprawie podał za agencją Reutera opozycyjny rosyjski portal Mediazona. Anulując decyzję sądu niższej intancji zezwalającą na ekstradycję Kuzniecowa do Niemiec włoski sąd kasacyjny powołał się na formalne błędy w kwalifikacji przestępstw dokonane przez stronę niemiecką w jej wniosku.
Kuzniecow został zatrzymany 21 sierpnia na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania na kempingu w pobliżu nadmorskiego włoskiego Rimini, gdzie spędzał wakacje z rodziną. Niemieccy śledczy podejrzewają Kuzniecowa o koordynowanie akcji sabotażu, który doprowadził do wysadzenia trzech z czterech nitek gazociągów Nord Stream.
Oprócz Kuzniecowa, niemieccy śledczy wskazali sześciu innych obywateli Ukrainy jako sprawców sabotażu bombowego na Nord Stream. Wśród nich jest nurek Władimir Żurawlew, zatrzymany w Polsce pod koniec września. Obecnie przebywa w areszcie. Ma 46 lat i prowadził w Polsce jednoosobową działalność gospodarczą.
Premier Donald Tusk powiedział, że przekazanie podejrzanego Niemcom nie leży w polskim interesie. Jak zaznaczył, winę za powstanie gazociągu ponoszą ci, którzy podjęli decyzję o jego budowie.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2024 r. “Wall Street Journal” napisał, iż wysadzenia nitek gazociągu Nord Stream dokonano na rozkaz ówczesnego głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. Walerego Załużnego.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
