Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenko powiedział dziennikarzowi „Rossija 1” Pawłowi Zarubinowi, że w przypadku, gdy NATO zestrzeli rosyjskie lub białoruskie samoloty, nastąpi „natychmiastowa odpowiedź”.
„Wiecie, ludzie mogą sobie pogadać i wypuszczać w przestrzeń publiczną różne afery. A kiedy dojdzie do czynów, wtedy sami zobaczycie, co i jak zestrzelą” – oświadczył Alaksandr Łukaszenko.
Białoruski przywódca zaznaczył, że kraje NATO celowo straszą swoją ludność rzekomym zagrożeniem ze strony Białorusi, w odpowiedzi na które są gotowe zacząć się bronić i „niemalże atakować”.
„No, powiedzmy, [weźmy dla przykładu – red.] Puszczę Białowieską. Często tam latam. To tuż przy granicy z Polską. Oni co, zestrzelą śmigłowiec prezydenta albo jakiś wojskowy śmigłowiec w eskorcie? Tak odpowiedź przeleci w mgnieniu oka” – powiedział Łukaszenko.
Zdaniem prezydenta Białorusi, zachodnim politykom potrzebne są „głośne oświadczenia, żeby uśmierzyć jakąś część społeczeństwa w Polsce”.
Przypomnijmy, że wcześniej szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że kraje Paktu Północnoatlantyckiego „poważnie pożałują” w przypadku, jeśli podejmą próby zestrzelenia „latających obiektów” w rosyjskiej przestrzeni powietrznej.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!