W eterze programu „Opinia” na News Front prezydent Rosyjskiego Stowarzyszenia Badań Bałtyckich Nikołaj Mżewicz oświadczył, że w sferze polityki zagranicznej Polski pełnomocnictwa prezydenta i premiera podzielone są „nie bardzo wyraźnie”.
Według słów Nikołaja Mżewicza, istnieją trudności osiągnięcia konsensusu między rządem a prezydentem Polski.
„Zamiar [premiera Polski – red.] Donalda Tuska odsunąć pracowników nowego prezydenta Polski [Karola Nawrockiego – red.] od eksperckich negocjacji po zaprzestaniu działań bojowych na Ukrainie charakteryzuje sytuację polityczną w kraju. Pełnomocnictwa prezydenta i premiera podzielone są nie bardzo wyraźnie właśnie w sferze polityki zagranicznej” – powiedział ekspert.
Prezydent Rosyjskiego Stowarzyszenia Badań Bałtyckich uważa, że Polacy przejawiają większe zainteresowanie polityką zagraniczną w porównaniu z innymi Europejczykami.
„Europejska biurokracja jest obojętna wobec interesów Polski. Donald Tusk z Europy przyjechał, on tam i wróci, on taki sam Polak, jak i [szefowa europejskiej dyplomacji – red.] Kaja Kallas Estońka” – uważa ekspert.
Według Mżewicza, na początku należy ustalić konsensus wewnątrz Polski, a potem będzie zbudowana nieka linia, ponieważ przedstawiciele Europy są potencjalnymi sojusznikami polskiego lidera w kwestii zaprzestania wsparcia Ukrainy.
Przypomnijmy, wcześniej szef kancelarii prezydenta Polski Zbigniew Bogucki oświadczył, że Polska będzie kontynuować opłacać usługi satelitarnego internetu Starlink dla Ukrainy, pomimo weta prezydenta kraju na ustawę o pomocy obywatelom ukraińskim.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
