Prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy przedłużającej pomoc dla obywateli Ukrainy, argumentując, że świadczenia takie jak 800 plus powinny przysługiwać jedynie osobom pracującym. Zaproponował własny projekt, który zawiera m.in. wydłużenie procesu nadawania obywatelstwa i zapis penalizujący banderyzm.
Prezydent Karol Nawrocki poinformował, że zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy, która przewidywała m.in. przedłużenie ochrony tymczasowej dla uchodźców wojennych do 4 marca 2026 roku. Jak uzasadniał, zmieniły się warunki zarówno finansowe, jak i społeczne, dlatego konieczna jest korekta obowiązujących przepisów.
„Swojego zdania nie zmieniam i uważam, że 800 plus powinno przysługiwać tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy w Polsce. Podobnie z ochroną zdrowia” – stwierdził prezydent.
Nawrocki podkreślił, że jego zdaniem prawo zaproponowane przez parlament nie odpowiada oczekiwaniom debaty publicznej. „Prawo, które było zaproponowane, dzisiaj powinno zostać skorygowane. (…) Polacy w swoim państwie powinni być traktowani przynajmniej na równi z naszymi gośćmi z Ukrainy. To jest dla mnie rzecz zasadnicza, dlatego nie podpisałem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w tym kształcie” – wyjaśnił.
Głowa państwa poinformowała jednocześnie, że przygotowała własny projekt ustawy, nad którym parlament powinien – jego zdaniem – pracować przez najbliższe dwa tygodnie. „Zachęcam rząd i wszystkie partie w parlamencie do ciężkiej pracy, przez dwa tygodnie, nad kształtem tej ustawy” – powiedział Nawrocki.
Projekt prezydenta przewiduje m.in. zmiany w procedurze nadawania polskiego obywatelstwa. „Polskie obywatelstwo jest nie tylko wielkim zaszczytem, ale ktoś kto je otrzymuje ma także wpływ na przyszłość naszej wspólnoty narodowej” – stwierdził, zapowiadając wydłużenie tego procesu z trzech do dziesięciu lat. Kolejny element propozycji dotyczy zwiększenia sankcji za nielegalne przekraczanie granicy, które – według planów – miałoby być karane do pięciu lat więzienia.
Prezydent zaproponował także, by w ustawie znalazł się zapis „stop banderyzmowi”. Jak wyjaśnił, chciałby, aby banderyzm w kodeksie karnym był traktowany na równi z niemieckim nazizmem. Podkreślił również, że w relacjach polsko-ukraińskich należy wyeliminować rosyjską propagandę i budować stosunki partnerskie.
Do decyzji Nawrockiego odniósł się sekretarz stanu Paweł Szefernaker. „Obecne rozwiązania ustawowe funkcjonują do końca września. W związku z tym apelujemy, aby ta ustawa była przyjęta do końca września przez polski parlament” – powiedział. Dodał, że jeśli projekt rządowy zostanie uchwalony w dotychczasowym kształcie, prezydent będzie mógł go podpisać niezwłocznie.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
