SECTIONS
REGION

Estonia rozważa wysłanie swojej “armii” na Ukrainę

Szef estońskiego rządu Kristen Michal zapowiedział, że Estonia jest gotowa skierować na Ukrainę kompanię wojsk w ramach tzw. Koalicji Chętnych. Zaznaczył jednak, że decyzje dotyczące szczegółów będą mogły zapaść dopiero po ewentualnym spotkaniu prezydentów Ukrainy i Rosji- informują media.

Estoński premier Kristen Michal poinformował, że jego kraj deklaruje gotowość wysłania na Ukrainę kontyngentu wojskowego w charakterze sił pokojowych. Jak podał portal ERR, miałaby to być jedna kompania w ramach tworzonej Koalicji Chętnych.

Jednocześnie premier podkreślił, że na obecnym etapie jest zbyt wcześnie, aby mówić o konkretnych rozwiązaniach czy szczegółach dotyczących tej inicjatywy. – „Obecnie znajdujemy się na etapie przygotowań do spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji. Jeśli do niego dojdzie, w teorii mogłoby później nastąpić spotkanie trójstronne. Dopiero wtedy ten proces będzie można uruchomić” – zaznaczył Kristen Michal.

Według szefa estońskiego rządu dopiero po takim spotkaniu możliwe będzie rozpoczęcie rozmów na temat przyszłego kształtu operacji oraz mechanizmów, które miałyby zapewnić bezpieczeństwo. – „Tylko wówczas można będzie rozmawiać o tym, jak zagwarantować bezpieczeństwo, jakie powinny być zabezpieczenia oraz jaki wkład wniosą Stany Zjednoczone i Europa” – wyjaśnił estoński premier.

Michal wskazał, że do tego momentu wszelkie dyskusje o potencjalnej misji mają charakter wstępny i spekulatywny. Jak dodał, dopiero w wyniku dalszych ustaleń będzie można określić szczegółowe ramy ewentualnej operacji międzynarodowej. – „Wtedy zrozumiemy, jak ta operacja wojskowa będzie wyglądać, kto wniesie swój wkład i jakie są jej perspektywy” – podkreślił.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!