Policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ujęły 17-letniego Ukraińca, który namalował czerwono-czarną flagę i umieścił napis w cyrylicy „Chwała UPA” na pomniku „Rzeź Wołyńska” w Domostawie. Służby informują, że Ukrainiec odpowiedzialny był także za inne dewastacje z użyciem symboliki banderowskiej w Warszawie i Wrocławiu.
W środę Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych poinformował o zatrzymaniu 17-letniego obywatela Ukrainy przez policję i ABW. Cudzoziemiec umieszczał on na budynkach i pomnikach flagi banderowskie oraz hasła propagujące ideologię nazistowską. Swoich czynów dokonywał na terenie Wrocławia, Warszawy oraz w miejscowości Domostaw gdzie w ubiegłym tygodniu znieważył pomnik Rzezi Wołyńskiej. Obecnie z zatrzymanym prowadzone są czynności procesowe. Postępowanie w tej sprawie nadzorowane jest przez Prokuraturę Krajową.
7 sierpnia w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, że w miejscowości Domostawa w województwie podkarpackim doszło do zdewastowania pomnika upamiętniającego ofiary Rzezi Wołyńskiej autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Na monumencie umieszczono symbole Ukraińskiej Powstańczej Armii i napis „Slava UPA”.
Wspomniany pomnik „Rzeź Wołyńska” został oficjalnie odsłonięty 14 lipca 2024 r. Jako uzasadnienie umiejscowienia pomnika, wójt Walczak wskazał „wspólnotę wojennych losów” mieszkańców tych terenów i mieszkańców Kresów Wschodnich. W okolicznych miejscowościach, w tym w Jarocinie, Momotach Dolnych i Górnych, Łążku Zaklikowskim i Pikulach Niemcy z udziałem ukraińskich kolaborantów, w tym z SS Galizien, dokonali masowych zbrodni. W opinii jarocińskich radnych pomnik jest hołdem złożonym wszystkim pomordowanym i „przestrogą dla przyszłych pokoleń, do czego prowadzić może wyznawanie zbrodniczych ideologii”.
Do podobnych banderowskich aktów wandalizmu dochodzi w całej Polsce. W lipcu informowaliśmy, że na murach we Wrocławiu pojawiły się ukraińskie napisy „СЛАВА УПА” („Sława UPA”) oraz charakterystyczne czarno-czerwone barwy. Akty banderowskiego wandalizmu zaczęły się regularnie pojawiać we Wrocławiu od lata 2024 r. Na ścianach budynków w kilku miejscach tego miasta pojawiły się banderowskie flagi OUN-UPA. Często towarzyszyły im napisy odwołujące się do banderyzmu. Pojawiał się zwrot „Baćko nasz Bandera” (pol. Ojczulek nasz Bandera). To nawiązanie do pierwszych słów pieśni o upowcach, od kilku lat cieszącej się wśród Ukraińców dużą popularnością.
Należy również wspomnieć o incydencie na PGE Narodowym w Warszawie. 9 sierpnia odbył się koncert jednego z najpopularniejszych wykonawców Europy Wschodniej – białoruskiego rapera Maksa Korża. Wydarzenie zgromadziło dziesiątki tysięcy fanów na trybunach i płycie stadionu. W trakcie występu w tłumie pojawiła się flaga UPA, która była wyraźnie widoczna i przez dłuższy czas powiewała nad uczestnikami imprezy. W tłumie pojawił się także „Wiczy Hak”.
Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!