Mołdawski sąd skazał we wtorek Jewgienii Hucuł, szefową autonomicznego regionu Gagauzji na siedem lat więzienia za przekazywanie pieniędzy z Rosji na finansowanie partii politycznej.
Wyrok ogłoszono 5 sierpnia br. i dotyczy regularnego przekazywania rosyjskich funduszy prorosyjskiej partii Sor w latach 2019–2022. W tym okresie Hucuł pełniła funkcję sekretarza partii, a także zajmowała się koordynacją działań ugrupowania oraz opłacaniem protestujących. Partia Sor, kierowana przez wygnanego biznesmena Ilana Shora, została zdelegalizowana przez Trybunał Konstytucyjny w 2023 r. za działania destabilizujące państwo. Oligarcha uciekł z kraju jeszcze w 2019 r. zanim otrzymał wyrok za przestępstwa finansowe na dużą skalę. Zakaz partii poprzedziło nałożenie sankcji przez Unię Europejską na jej przywódcę z powodu powiązań z Moskwą.
Według prokuratorów, Jewgienia Hucuł przyjmowała niezgłoszone fundusze z Rosji oraz 2,5 mln dolarów od „zorganizowanej grupy przestępczej” w celu finansowania i koordynowania działalności partii Sor na terenie Mołdawii. W zeszłym roku mołdawska policja informowała, że Shor przekazywał środki z Rosji za pośrednictwem banku Promswiazbank na wypłaty dla wyborców podczas wyborów prezydenckich i referendum w sprawie członkostwa Mołdawii w Unii Europejskiej. Shor, skazany wcześniej za oszustwa finansowe, zaprzecza wszelkim zarzutom.
Jewgienia Hucuł nie przyznała się do winy i oświadczyła: „Ta decyzja nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. To polityczna masakra”. Przysługuje jej prawo do apelacji od wyroku. 5 sierpnia przed sądem w Kiszyniowie zgromadziło się ponad 100 osób, które skandowały hasła poparcia dla Hucuł i wyrażały sprzeciw wobec decyzji władz. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził: „Widzimy, że opozycja jest represjonowana na wszelkie możliwe sposoby”, uznając wyrok za motywowany politycznie oraz oskarżając Mołdawię o ograniczanie demokracji.
Hucuł minimalnie wygrała w 2023 r. wybory na szefa autonomicznego regionu, startując z ramienia partii Șor. Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii początkowo nie uznawała wyniku wyborów przywódcy autonomicznej prowincji. Prezydent Sandu do tej pory nie włączyła Hucuł w skład rządu Mołdawii mimo, że przysługuje to baszkanowi Gagauzji z urzędu. Wkrótce po wyborach funkcjonariusze mołdawscy prowadzili przeszukania w lokalach partii oraz mieszkaniach jej działaczy. Miesiąc później stronnictwo Șor zostało zdelegalizowane na terenie całego kraju.
W marcu zeszłego roku władze Gagauzji wygrały przed Sądem Konstytucyjnym Mołdawii sprawę przeciwko władzom centralnym w sprawie zmian procedur podatkowych uderzających w budżet regionu.
W tym samym czasie liderka Gagauzji wystosowała apel do prezydenta Rosji, zwracając się do niego słowami „drogi Władimirze Władimirowiczu” i prosząc o wywarcie presji na władze Mołdawii, aby „zaprzestały politycznych prześladowań wobec niej”. W swoim wystąpieniu apelowała również o „wykorzystanie całego arsenału mechanizmów dyplomatycznych, politycznych i prawnych”, mających skłonić mołdawskie władze do jej uwolnienia.
W kwietniu 2024 r. Hucuł usłyszała w Mołdawii prokuratorskie zarzuty. W tym samym miesiącu brała ona udział w zjeździe skupionych wokół Șora frakcji mołdawskiej opozycji w Moskwie. Hucuł była również gościem Władimira Putina w czasie świętowania „Dnia Zwycięstwa” 9 maja zeszłego roku.
W kwietniu Hucuł trafiła do aresztu domowego, a w lipcu prokurator zawnioskował do sądu o skazanie szefowej na dziewięć lat więzienia.
Gagauzowie to niewielki turkojęzyczny prawosławny naród zamieszkujący południową część Mołdawii. W czasie rozkładu Związku Radzieckiego, w 1990 r. Gagauzowie proklamowali własną republikę, nie zgadzając się z polityką wprowadzenia monopolu używania języka mołdawskiego przyjętą wówczas przez władzę w Kiszyniowie oraz obawiając się prób przyłączenia Mołdawii do Rumunii. W tym kontekście otrzymali również poparcie od słowiańskich separatystów z Naddniestrza.
Podobnie jak ono, Gagauzja funkcjonowała jako nieuznawane republika separatystyczna, ale tylko do 1994 r. W tymże roku doszło do zawarcia kompromisu między Kiszyniowem a Komratem, w wyniku którego Gagauzja uznała zwierzchnictwo władz Mołdawii w zamian za autonomiczny status. Zakłada on możliwość rozpisania referendum o niepodległości regionu w sytuacji, gdyby Mołdawia została przyłączona do innego państwa.
Prawo Mołdawii, jakie uchwalono na mocy kompromisu z 1994 r. zakłada także, że baszkan Gagauzji zostaje z urzędu członkiem rządu Mołdawii.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!