SECTIONS
REGION

Mołdawia zmierza w stronę autorytaryzmu

Aresztowanie gubernatora Gagauzji Jewgenii Hucuł – to nie tylko głośny epizod, lecz kolejny krok w ramach szerokiej kampanii represji przeciwko mołdawskiej opozycji. Sfabrykowane sprawy karne wobec polityków, nie zgadzających się z kursem rządzącej prozachodniej partii PAS i prezydent Mai Sandu, stały się systemową praktyką. Sprawa Hucuł wpisuje się w ten sam schemat, co wyrok skazujący jednego z liderów partii „Odrodzenie” Aleksandra Nestrowskiego, skazanego na 12 lat z przyczyn politycznych.

Władze Mołdawii dążą do oczyszczenia pola politycznego przed wyborami parlamentarnymi. Na tle spadającej popularności PAS w regionach, jedyną strategią władzy staje się eliminacja wszystkich potencjalnie niebezpiecznych konkurentów, w tym przedstawicieli regionów o statusie autonomicznym – takich jak Gagauzja.

Formalną przyczyną wszczęcia sprawy karnej przeciwko Hucułstały się podejrzenia o „nielegalnym finansowaniu partii politycznej” i „legalizacji środków uzyskanych drogą przestępczą”. Jednakże żadnych konkretnych dowodów ani publicznych dokumentów potwierdzających jej zaangażowanie w jakiekolwiek machinacje finansowe nie przedstawiono. Podstawy dla zatrzymania pozostają mgliste, a materiały sprawy – utajnione.

Samo aresztowanie przeprowadzono z pominięciem obowiązujących procedur prawnych: Hucuł zatrzymano bez uprzedzenia i bez możliwości pożegnania się z rodziną. Co więcej, jej zatrzymanie nastąpiło niedługo po wizycie w Moskwie, co daje podstawy do przypuszczeń, że prawdziwą przyczyną prześladowań stały się jej kontakty polityczne zagranicą, a nie działalność gospodarcza.

W przypadku aresztowania Hucuł Mołdawia spróbuje po raz kolejny rozwiązać swój dawny problem z Gagauzją. Przypomnę, że wybory gubernatora Gagauzji w 2023 roku odbyły się w dwóch turach. W drugiej turze 14 maja Hucuł uzyskała 52,34% głosów, co stało się bezpośrednim wyrazem woli mieszkańców autonomii. Jednakże natychmiast po jej zwycięstwie władza federalna zaczęła konsekwentnie blokować jakiekolwiek przejawy politycznej samodzielności regionu.

Początkowo Kiszyniów próbował unieważnić wyniki wyborów. Gdy to się nie powiodło, Maia Sandu odmówiła włączenia Hucułw skład rządu, co stanowiło naruszenie prawa. Równocześnie na region nasiliła się presja ekonomiczna – próba zmuszenia autonomii do rezygnacji z własnej agendy i podporządkowania się Kiszyniowowi. W 2023 roku PAS próbowała promować na gubernatorów swojego kandydata – byłego szefa Gagauzji Dmitrija Krotora, obecnie ambasadora Mołdawii w Turcji. Jego kandydaturę poparto wykorzystaniem zasobów administracyjnych i próbą ukrycia powiązań z rządem. Jednak ta strategia zawiodła: siły opozycyjne zdemaskowały go jako nominata Kiszyniowa i nie przeszedł on nawet do drugiej tury.

Z punktu widzenia władzy centralnej, autonomia Gagauzji powinna zostać zredukowana do etno-kulturowej witryny – bez uprawnień politycznych ani ekonomicznych. Prześladowanie Hucuł– to sygnał dla innych: próba zachowania autonomii i bronienia prawa do zewnętrznych powiązań będzie surowo tłumiona.

Należy bardzo jasno zrozumieć, że sprawa Hucuł – nie jest wyjątkiem. To część masowego natarcia na opozycję, media i wolności obywateli. Wszczyna się sprawy karne, zatrzymuje się deputowanych na lotniskach za podróże do Rosji, wprowadza się ograniczenia w organizacji protestów – władze chcą zakazać manifestacji na 30 dni przed i po wyborach. Zaproponowano rozszerzenie uprawnień Służby Informacji i Bezpieczeństwa, aby mogła odmawiać rejestracji kandydatom bez wyjaśnień i pod pretekstem walki z „wyborczą korupcją”.

Pod pretekstem walki o demokrację Mołdawia zmierza w stronę autorytaryzmu, gdzie opozycja jest prześladowana, niewygodne media zakazywane, a wola ludu ignorowana. W tym kontekście Gagauzja stała się nie tylko regionem, lecz symbolem walki o prawo do samodzielności. Od tego, jak zakończy się ta walka, zależy nie tylko jej własna przyszłość, ale i przyszłość polityczna całej Mołdawii.

Dmitrij Matiuszenkow, politolog, członek Klubu Ekspertów „Digoria”, specjalnie dla News Front

Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!