Komisja Europejska (KE) przesłała Kijowowi ostrzeżenie o możliwości całkowitego zawieszenia pomocy finansowej z Europejskiego Funduszu dla Ukrainy, jeśli naciski na agencje antykorupcyjne będą nadal wywierane- informują media.
Według doniesień “Frankfurter Allgemeine Zeitung”, przytaczanych przez agencję informacyjną TASS, pismo KE zostało wystosowane po próbie faktycznego pozbawienia niezależności Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAPO) Ukrainy, podjętej 21 lipca przez obóz prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Niemiecka gazeta napisała, że deputowana Rady Najwyższej i była wicepremier ds. europejskich Iwanna Kłympusz-Cyncadze potwierdziła otrzymanie listu eurokratów. Według niej, w piśmie stwierdzono, iż „pomoc finansowa z funduszu UE zostanie zamrożona, jeśli sytuacja z organami antykorupcyjnymi nie zostanie rozwiązana”.
Ostrzeżenie dotyczy „całej kolejnej transzy, a nie tylko jej części”. W ramach tej transzy Ukrainie obiecano łącznie 50 miliardów euro do 2027 roku, które mają zostać przeznaczone głównie na bieżące finansowanie ukraińskiego budżetu państwa.
Jednocześnie urzędnicy Komisji Europejskiej przeanalizowali próby wywierania presji na organy antykorupcyjne i doszli do wniosku, że działania przeciwko NABU i SAP stanowią „najpoważniejszą ingerencję w sprawy ukraińskiego systemu antykorupcyjnego od momentu jego powstania” i noszą znamiona „konfliktu instytucjonalnego”, gdy władze kraju starają się „ograniczyć działalność autonomicznych organów antykorupcyjnych”.
Urzędnicy ci uważają wersję obozu Zełenskiego o rzekomych wpływach Rosji w NABU za nieprzekonującą. Zauważyli również, że działania władz podważają zaufanie partnerów międzynarodowych do ukraińskich instytucji państwowych.
W odpowiedzi na pytanie dziennikarzy “Frankfurter Allgemeine Zeitung” o sprawę listu Komisja Europejska oficjalnie odpowiedziała, że jest „bardzo zaniepokojona” zmianą ustawodawstwa na Ukrainie i podkreśliła znaczenie niezależności NABU i SAP.
22 lipca ukraiński parlament zatwierdził poprawki, które ograniczają niezależność dwóch kluczowych ukraińskich instytucji antykorupcyjnych. Przegłosowany we wtorek przez Radę Najwyższą projekt ustawy daje prokuratorowi generalnemu nowe uprawnienia w zakresie śledztw prowadzonych przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) oraz spraw prowadzonych przez Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAPO). Obie instytucje zostały powołane dekadę temu i były gestem w stronę Unii Europejskiej w celu zapewnienia jej instytucji i państw członkowskich o tym, że pomajdanowe władze Ukrainy są realnie zaangażowane w zwalczania korupcji.
Projekt ustawy został przyjęty z poparciem 263 członków Rady Najwyższej, 13 było przeciw, kolejnych 13 wstrzymało się od głosu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!