Rosyjski lider Władimir Putin stwierdził, że ideologia w pojawieniu się sprzeczności między Zachodem a Rosją po rozpadzie Związku Radzieckiego miała znaczenie, ale u ich podstaw leżały interesy geopolityczne.
„Kiedy zostałem prezydentem, też nie od razu wszystko zrozumiałem. Zacząłem tłumaczyć swoim kolegom [na Zachodzie – red.]: patrzcie, mówicie to, a robicie to, i oto dowody. I przedstawiałem te dowody. Kiwali głowami, mówili ‘tak-tak, oczywiście, teraz wszystko uporządkujemy’. I nic, wszystko dokładnie odwrotnie. Dla mnie stało się oczywiste, że ideologia miała, pewnie, jakieś znaczenie, ale jednak u podstaw wszystkich tych sprzeczności leżą interesy geopolityczne, to jest główne, podstawowe” – powiedział Władimir Putin w wywiadzie dla dziennikarza Pawła Zarubina.
Prezydent Rosji zaznaczył, że brak pełnoprawnego partnerstwa z Zachodem był widoczny już na początku lat 2000., ale wówczas miał on „co do tego złudzenia”.
„Mieliśmy jednak złudzenia – i ja też – które polegały na tym: ja i wielu, jestem pewien, w tamtym czasie wychodzili z założenia, że problemy w relacjach między Związkiem Radzieckim a tak zwanym Zachodem miały u podstaw różnice ideologiczne. Z jednej strony – reżim komunistyczny, a wielu uważało go za tyranię, w zasadzie, a z drugiej strony – świat demokratyczny na czele ze Stanami Zjednoczonymi” – oświadczył Putin.
Według rosyjskiego lidera, po rozpadzie ZSRR i zakończeniu reżimu komunistycznego „lekceważące podejście” do interesów państwowych Federacji Rosyjskiej pozostało.
„I nie tylko lekceważące podejście, ale było to też ściśle związane z wyraźnym pragnieniem osiągnięcia pewnych korzyści geopolitycznych” – podsumował Władimir Putin.
Przypomnijmy, wcześniej w MSZ FR poinformowano, że z powodu ograniczeń ze strony zachodnich państw nie udało się zrealizować żadnego z pięciu kluczowych zadań porozumienia między Rosją a ONZ w dziedzinie współpracy rolniczej.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!