Izraelskie czołgi otworzyły ogień do tłumu cywilów czekających na pomoc humanitarną w Khan Junis. Zginęło co najmniej 59 osób, 221 zostało rannych.
We wtorek w południowej części Strefy Gazy doszło do jednego z najkrwawszych incydentów od czasu wznowienia pomocy humanitarnej w maju. Izraelskie czołgi otworzyły ogień w stronę tłumu cywilów, którzy oczekiwali na żywność z konwoju pomocowego w Khan Junis. Według palestyńskich służb medycznych zginęło co najmniej 59 osób, a 221 zostało rannych – z czego 20 w stanie krytycznym.
Według świadków, cytowanych przez agencję Reuters, izraelskie wojsko pozwoliło ludziom podejść bliżej, po czym padły co najmniej dwa strzały z czołgów. „Nagle pozwolono nam iść do przodu, zebrano wszystkich, a potem zaczęły spadać pociski, pociski z czołgów” – relacjonował jeden z rannych, Alaa, przebywający w szpitalu Nasser.
Wideo udostępnione w mediach społecznościowych pokazuje kilkanaście ciał leżących na ulicy w Khan Junis. Ofiary były transportowane do szpitala na wózkach, wozach zaprzężonych w osły i samochodami prywatnymi. Z powodu przepełnienia ranni leżeli także na korytarzach.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) potwierdziły, że prowadziły ogień w rejonie Khan Junis, i ogłosiły, że incydent jest badany. W oświadczeniu IDF czytamy: „Wcześniej dziś zidentyfikowano zgromadzenie przy ciężarówce z pomocą humanitarną, która utknęła w rejonie Khan Junis, w pobliżu sił IDF działających w tym obszarze. IDF jest świadome doniesień o rannych w wyniku ostrzału i wyraża ubolewanie z powodu strat wśród osób postronnych”.
Według medyków palestyńskich, tego samego dnia co najmniej 14 innych osób zginęło w wyniku izraelskiego ostrzału i nalotów w różnych częściach Gazy, co zwiększa całkowitą liczbę ofiar śmiertelnych do co najmniej 73.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!