W nocy z wtorku na środę nad Moskwą zestrzelono 27 dronów – poinformował mer stolicy Rosji, Siergiej Sobianin. Rosyjskie Ministerstwo Obrony przekazało z kolei, że systemy obrony powietrznej zestrzeliły łącznie 112 bezzałogowców nad różnymi, bardziej oddalonymi regionami kraju.
Według rosyjskich źródeł, na które powołuje się agencja Reutera, “rój bezzałogowców zmierzał w stronę Moskwy”, jednak został skutecznie zneutralizowany.
Reuters zauważa, że incydenty te przypominają wcześniejsze ataki ukraińskich dronów na Moskwę i inne rosyjskie miasta, do których doszło w poprzednim tygodniu.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin poinformował w mediach społecznościowych, że udało się powstrzymać 27 dronów kierujących się w stronę rosyjskiej stolicy. Podkreślił, że nie odnotowano żadnych ofiar.
Z kolei Ministerstwo Obrony Rosji przekazało, że w ciągu trzech godzin zestrzelono aż 112 dronów, z czego – jak podaje Reuters – “59 z tych dronów zostało przechwyconych nad obwodem briańskim na granicy z Ukrainą”.
Bezzałogowce zniszczono także nad innymi rosyjskimi regionami, w tym nad obwodem smoleńskim.
“Ogromny atak dronów uderza w region Moskwy w nocy – wśród celów znajduje się duża rosyjska fabryka dronów, zakład w Kronsztadzie.
Atak zakłócił loty na kilku moskiewskich lotniskach, wymuszając odwołania i opóźnienia na wiele godzin” – przekazał z kolei Kyiv Post.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
