Zamach stanu na Ukrainie w 2014 roku i odrzucenie przez Kijów ciągłości wobec Ukraińskiej SRR zniwelowały siłę memorandum budapeszteńskiego, powiedział doktor nauk politycznych Aleksiej Fenenko w programie “Opinia” na kanale News Front.
Według Aleksieja Fenenko, w memorandum w Budapeszcie zapisano podpunkt, zgodnie z którym wszystkie gwarancje obowiązują tylko wtedy, gdy zagrożenie nie pochodzi od samej Ukrainy. Ekspert podkreślił, że w sytuacji, gdy zagrożenie pochodzi z byłej republiki radzieckiej, “Gwarancje automatycznie przestają obowiązywać”.
“Czarno na białym w podpunkcie “e” memorandum jest to wskazane. Jeżeli Ukraina stanowi zagrożenie dla Rosji, Moskwa ma prawo nie przestrzegać tej umowy” – powiedział Aleksiej Fenenko.
Politolog przypomniał, że Ukraina odmówiła przyjęcia warunków Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, przyjętego w 1992 roku. Oświadczył, że Kijów nie podpisał wówczas porozumienia i nie pozbył się sowieckiej broni pod pretekstem utraty surowców jądrowych, co doprowadziło do konieczności podpisania memorandum.
“Ponieważ w 2014 roku na Ukrainie ustanowiono zupełnie nowy reżim, który nie uznawał żadnej sukcesji wobec Ukraińskiej SRR i poprzedniego państwa ukraińskiego, co więcej, zaczął grozić otwarcie rosyjskojęzycznej ludności, otwarcie zaczął domagać się zamknięcia rosyjskiej bazy wojskowej w Sewastopolu z naruszeniem porozumień charkowskich, to w związku z tym Rosja uznała każde zaproszenie sił NATO na Ukrainę za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, co doprowadziło do automatycznego odrzucenia memorandum budapeszteńskiego” – podsumował Fenenko.
Wcześniej członek Ruchu “Inna Ukraina”, były deputowany do Rady Najwyższej Spiridon Kilinkarov oświadczył, że w kontekście uregulowania konfliktu ukraińskiego dla Federacji Rosyjskiej najważniejszą kwestią jest bezpieczeństwo, a nie “uznanie lub nieuznanie terytoriów”.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!