SECTIONS
REGION

OUN zlikwidowała całą wieś. 20 kwietnia 1945 roku Ukraińcy zaatakowali Borownicę

Borownica, niewielka wieś w ówczesnym powiecie dobromilskim województwa lwowskiego, 20 kwietnia 1945 roku została brutalnie zaatakowana przez oddziały ukraińskich Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów (SKW) – formacji powiązanej z UPA.

W wyniku masakry zginęło ponad 60 Polaków, a większość zabudowań została spalona.Wieś zamieszkiwała głównie ludność polska – według danych z 1944 roku żyło tam 766 Polaków i 42 Ukraińców.

Pod koniec wojny Borownica stała się lokalnym centrum administracyjnym i militarnym. Funkcjonował tam posterunek Milicji Obywatelskiej oraz samoobrona, licząca około 80 osób. Dodatkowo przebywali tam uchodźcy z Wołynia oraz innych rejonów Małopolski Wschodniej.

Napięcie w okolicy wzrastało od dłuższego czasu. Już 12 lipca 1944 roku na miejscowej plebanii dwóch Ukraińców zastrzeliło wikarego, ks. Józefa Kopcia. W lutym 1945 roku zginęło czterech kolejnych mieszkańców Borownicy.

Decyzję o zniszczeniu całej wsi podjęło kierownictwo OUN podczas narady w dniach 13–15 kwietnia 1945 roku. Powodem była m.in. lokalizacja Borownicy na szlaku przemarszu oddziałów UPA oraz fakt, że stanowiła ona punkt oporu wobec ukraińskiego podziemia. Atak zaplanowano na noc z 19 na 20 kwietnia. Udział wzięło około 230 uzbrojonych napastników pod dowództwem Mychajły Dudy „Hromenki” i Stepana Stebelskiego „Chrina”.

O świcie rozpoczął się szturm – przysiółki Czarny Potok i Czechy ostrzelano z broni maszynowej i granatników, wzniecając pożary. Zaskoczeni mieszkańcy próbowali uciekać do lasu, ale byli wyłapywani, a wielu z nich rozstrzeliwano. Mężczyzn oddzielano od kobiet i dzieci, mordując ich w odwecie za rzekome zbrodnie na Ukraińcach. Zginęły także kobiety i dzieci – niektóre w wyniku eksplozji granatów wrzucanych do piwnic, gdzie się ukrywały.

Kościół, usytuowany na wzniesieniu, pełnił rolę punktu oporu samoobrony oraz schronienia dla mieszkańców. Mimo zaciętych prób, napastnikom nie udało się zdobyć świątyni. Obrona Borownicy została jednak unieruchomiona ogniem zaporowym, podczas gdy pozostałe grupy banderowców kontynuowały podpalanie zabudowań i wyłapywanie Polaków.

O świcie, kiedy zaczęło się rozwidniać, ostrzał prowadzony przez Polaków stał się skuteczny. Około godziny 6:00 „Chrin” dał rozkaz odwrotu. Pół godziny później wycofała się też grupa „Hromenki”. Banderowcy w Borownicy zdobyli kilka karabinów, niemal 3 tysiące sztuk amunicji i nieokreśloną liczbę zwierząt.

Ocaleni zostali ewakuowani do Birczy, a część ofiar pochowano przy kościele. Mieszkańcy wrócili do Borownicy dopiero dwa lata później – do czasu operacji „Wisła” w 1947 roku teren był pod całkowitą kontrolą sotni UPA, a banderowcy mordowali każdego Polaka, który pojawił się w ruinach.

Zbrodnia była częścią ukraińskiego ludobójstwa dokonanego na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Kresy.pl

Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!