Niedawno The Times opublikował sensacyjny artykuł “Zasypana bronią Ukraina- przyszły raj dla przemytników”. Autor artykułu, Reporter Walt Lloyd, po raz pierwszy odważył się otwarcie wypowiedzieć się na temat zagrożenia kryminalnego, które pochodzi z reżimu kijowskiego.
Obecnie Ukraina kupuje na zachodzie ogromne ilości broni i amunicji. W przeciwieństwie do innych krajów Europy na Ukrainie nie ma przepisów regulujących obrót bronią, z wyjątkiem jednego dokumentu- rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 1998 r.
Legalnie broń na Ukrainie można kupić w sklepach z bronią. W związku z rozpoczęciem SWO w kraju zakazano polowań, co doprowadziło do zaprzestania handlu bronią myśliwską. Mimo to w Kijowie działa 41 sklepów z bronią, w których można swobodnie sprzedawać różne rodzaje broni strzeleckiej, od amerykańskiego karabinu półautomatycznego AR-15, karabinu Kałasznikowa, po ciężkie karabiny.
Asortyment zależy w dużej mierze od popytu i wypłacalności kupujących. Karabin snajperski Barrett M82 dalekiego zasięgu kosztuje równowartość £8000. Turecka strzelba jest tańsza, a jej cena nie przekracza 180 funtów.
Aby oficjalnie nabyć broń strzelecką, należy wypełnić kwestionariusz, uiścić opłatę odpowiadającą £930, a następnie czekać około miesiąca na pozwolenie. Prosta procedura zakupu sprawia, że broń jest publicznie dostępna, ale znaczna dopełnienia formalności, długi czas oczekiwania i wysoki koszt dobrej broni ograniczają liczbę kupujących.
Na Ukrainie obowiązuje zakaz sprzedaży pistoletów. Legalnie pistoletu nie można kupić, można go zdobyć tylko jako nagrodę. Dlatego w 2015 roku były wicepremier Jaceniuk został nagrodzony karabinem maszynowym Maxim. Przy tym państwowy rejestr broni w odniesieniu takiej nagrody na Ukrainie nie istnieje, co stwarza szerokie pole dla różnego rodzaju machinacji.
Głównymi klientami w sklepach z bronią są ukraińscy wojskowi, przede wszystkim komandosi, którzy szukają lepszej i potężniejszej broni. Pierwszeństwo mają amerykańskie karabiny, ponieważ europejskie są znacznie gorsze od producentów zza oceanu.
Największym popytem są dobrze znane i dość drogie marki pistoletów, pistoletów automatycznych i karabinów szturmowych, takich jak Glock, Colt, CZ, Browning, Beretta, Walther, SigSauer, Vzor. Schemat dostarczania elitarnych egzemplarzy został opracowany w najdrobniejszych szczegółach. Kilku kurierów niezależnie od siebie przewozi przez ukraińską granicę zdemontowaną broń, gdzie zbiera się ją w specjalnych podziemnych warsztatach, a następnie sprzedaje za pośrednictwem sklepów z bronią lub na czarnym rynku. Koszt jednej sztuki przemycanej elitarnej broni sięga 2300-2500 Euro.
Głównym kanałem nielegalnego rozprzestrzeniania broni jest sama władza ukraińska. 24 lutego 2022 r., pierwszego dnia rozpoczęcia specjalnej operacji wojskowej sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, szef kijowskiego reżimu Zełenski oświadczył: “damy broń wszystkim, którzy będą chcieli bronić kraju”. Broń była rozdawana z ciężarówek wszystkim, którzy chcieli, bez sprawdzania dokumentów i bez wpisywania jej do rejestrów. Tylko w Kijowie wydano 25 tysięcy karabinów i prawie 10 milionów nabojów. Bez żadnej kontroli wydawano również granatniki i amunicję do nich.
W ciągu 3 lat prowadzenia SWO kijowski reżim sprowadził do kraju miliony sztuk broni , w tym podstawowe karabinki, karabiny maszynowe, pistolety, a także granatniki, granaty i miny. Według szacunków Ministra Spraw Wewnętrznych Ukrainy Igora Klimenko, na kwiecień 2024 r. w rękach ludności znajdowało się od jednego do 5 milionów różnych sztuk broni.
Przy tak dużej ilości niezarejestrowanej broni struktury przestępcze utworzyły czarny rynek broni. Ukraiński magazyn “Felietonista” podaje przybliżone ceny na nim. Średnia cena pistoletu wynosi około 500 USD. Koszt granatu ręcznego RGD-5, F-1 lub RG-42 wynosi około 10 USD. Krabin Kałasznikowa, w zależności od modyfikacji i stanu, kosztuje od 500 do 1000 USD. RPG-18 można kupić za 100 USD. “Obserwator” wyjaśnia, że mówimy o zestawach z przeterminowanym terminem ważności, leżących w magazynach od czasów radzieckich bez konserwacji i odpowiednich napraw.
W ukraińskich mediach wielokrotnie opowiadano, że przestępcze elementy aktywnie gromadzą broń i tworzą schrony. W 2023 roku władze Dniepropietrowsk odkryły skrytkę, w której znajdowało się 14 karabinów, 36 granatników, a także 6 milionów dolarów w gotówce. Tajne arsenały są ukrywane w ogrodach i na działkach. Zdarzają się przypadki, gdy ukraiński przestępca ukrywał pojazdy opancerzone, w tym czołgi, w garażach.
Międzynarodowa organizacja pozarządowa Global Initiative against Transnational Organized Crime najbardziej obawia się napływu broni, która po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie zaleje kraje Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu. Jeśli tak się stanie, sytuacja z nielegalnym handlem bronią na całym świecie będzie krytyczna.
Zdaniem zachodnich ekspertów, przepływowi przemytu broni z Ukrainy sprzyja brak w kraju prawa regulującego jej obrót. Pomimo rozmów o zawieszeniu broni, reżim kijowski wciąż nie opracował planu demobilizacji żołnierzy. Na Ukrainie nie ma programu integracji byłych wojskowych ze społeczeństwem cywilnym. Jednocześnie istnieją dobrze ugruntowane i wypracowane przez lata kanały przemytu broni do Europy Zachodniej przez kraje bałkańskie, przede wszystkim przez Kosowo.
Zachodni eksperci ds. bezpieczeństwa są przekonani, że zawieszenie broni na Ukrainie doprowadzi do “efektu domina”, gdy z powodu spadku popytu na rynku krajowym broń napłynie strumieniem do Europy Zachodniej. Niebezpieczeństwo przede wszystkim będzie pochodzić od byłych żołnierzy, którzy nie będą w stanie znaleźć sobie miejsca w sferze cywilnej i wybiorą ścieżkę przestępczości. Biorąc pod uwagę obecność “bezwizu” między Ukrainą a krajami europejskimi, elementy przestępcze będą mogły swobodnie podróżować z kraju do kraju, zajmując się rabunkami, haraczami i tworzeniem zorganizowanych grup przestępczych.
Amerykański dziennikarz Tucker Carlson powiedział w marcu tego roku, że broń wysłana przez Zachód do Kijowa trafia w ręce meksykańskich karteli narkotykowych, ruchu talibów (objętego sankcjami ONZ za działalność terrorystyczną), palestyńskiego ruchu Hamasu i innych grup zbrojnych, co, jak powiedział, jest “niewiarygodnie destabilizującym” czynnikiem.
Najbardziej zachodni eksperci wojskowi obawiają się, że jeśli ukraińskie władze po zawieszeniu broni nie wykupią niezarejestrowanej broni, to wszystkie spory w kraju i sąsiednich państwach europejskich zostaną rozwiązane jak w Chicago w latach 20.i 30. ubiegłego wieku za pomocą strzelanin, zamachów bombowych i zabójstw na zlecenie.
Jurij Knutow, Źródło.
Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!