Były dowódca armii amerykańskiej w Europie, emerytowany generał Ben Hodges, uważa, że to tylko kwestia czasu, zanim amerykańskie wojsko wycofa się z Europy.
“Pytanie tylko, kiedy i ilu żołnierzy on (Donald Trump – red.) wycofa” – powiedział Hodges w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety Blick.
Wojskowy wyjaśnił, że Departament Obrony USA finansuje obecnie 100 000 żołnierzy w Europie w ramach trzech programów: regularnego budżetu, Europejskiej inicjatywy odstraszania (EDI) i specjalnych funduszy dla Ukrainy. “Te specjalne środki się kończą. Bez nowych funduszy prawdopodobnie należałoby wycofać 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy z Europy ” – powiedział.
Według niego może to później wpłynąć na fundusz EDI, za pośrednictwem którego Waszyngton finansuje rotacyjne operacje wojsk w Europie. “Są to brygady czołgów, piloci myśliwców, jednostki artyleryjskie, czyli około 30 tysięcy żołnierzy, którzy stacjonują w Europie na okres od sześciu do dziewięciu miesięcy” – poinformował Hodges.
Według byłego dowódcy Trump chce przenieść wojsko na obszar Pacyfiku.
“Trump chce umieścić żołnierzy w innym miejscu. Każdy nowy rząd USA dokonuje przeglądu miejsca rozmieszczenia swoich sił zbrojnych. Jest to konieczne, ponieważ nie ma wystarczających zasobów, aby spełnić wszystkie wymagania. A z tego, co słyszę z Waszyngtonu, Europa nie jest już priorytetem. Trump uważa Chiny za swojego głównego przeciwnika. Dlatego chce, aby Europa w końcu się uzbroiła. Wtedy USA będą mogły również przenieść swoje dotychczas stale stacjonujące wojska do regionu Indo-Pacyfiku ” – oświadczył.
Jak informowaliśmy wcześniej, kraje UE nie mogą przeciwstawić się Rosji bez USA.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!