Opozycyjna partia Demokraatit wygrała wtorkowe wybory na Grenlandii – informuje agencja Reutera. Tym samym pokonała obecną lewicową koalicję w głosowaniu. Wybory odbywały się w cieniu zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa o przejęciu kontroli nad Grenlandią- informuje portal Interia.
We wtorek wieczorem zakończyło się głosowanie w wyborach parlamentarnych na Grenlandii. Agencja Reutera przekazała w środę rano, że wybory wygrywa opozycyjna partia Demokraatit.
Jak czytamy, ugrupowanie zdobyło 29,9 proc. poparcia po przeliczeniu wszystkich głosów. Z kolei centro-populistyczna partia Naleraq uzyskała wynik 24,5 proc. Demokraatit ostrożnie podchodzi do kwestii uzyskania niepodległości przez Grenlandię.
Reuters przypomina, że w głosowaniu przeprowadzonym cztery lata temu, tegoroczna zwycięska partia zyskała zaledwie 9,1 proc. głosów. Tym samym poprawiła swój wynik w stosunku do poprzednich wyborów parlamentarnych.
Ludzie chcą zmian. Chcemy, aby więcej firm finansowało nasz dobrobyt – mówił po zakończonym głosowaniu Jens-Frederik Nielsen, lider Demokraatit i były minister przemysłu. Jak dodał, “nie chcemy niepodległości jutro”. W ocenie Nielsena najpierw potrzebne są do tego dobre podstawy.
Od momentu przejęcia władzy w Stanach Zjednoczonych przez Donalda Trumpa, republikanin kilkukrotnie podkreślał, że chce, aby Grenlandia stała się częścią USA. jeszcze podczas przemówienia przed Kongresem mówił, że przyłączenie autonomicznego terytorium Danii do Stanów Zjednoczonych, “leży w interesie bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego”.
Jak informowaliśmy wcześnie, Trump oświadczył, że Grenlandię “dostanie w ten czy inny sposób”.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!