Czescy i słowaccy rolnicy zaparkowali dziesiątki traktorów i zakłócili pracę na przejściu granicznym w czwartek, aby zaprotestować przeciwko importowi z rynków spoza UE.
W ciągu ostatniego roku w Europie miały miejsce fale protestów, ponieważ rolnicy twierdzą, że napotykają niesprawiedliwe przeszkody w związku ze standardami i biurokracją oraz domagają się zmian w polityce Unii Europejskiej.
W czwartkowych protestach wzięli udział rolnicy z Węgier i Austrii, z transparentami z napisami „Zatrzymajcie zboże z Ukrainy” lub „Ślepy zaułek Zielonego Ładu”, ten ostatni odnosił się do strategii klimatycznej UE.
Protesty dotyczyły głównie porozumienia między UE a blokiem Mercosur w Ameryce Południowej zawartego w grudniu, a także zwolnienia importu z Ukrainy z ceł.
„To, co mnie dotyka… to to, że muszę wypełnić niewiarygodną liczbę zobowiązań, papierkowej roboty, rejestracji i tym podobnych” — powiedział czeski rolnik Petr Chaloupka.
„Jednocześnie nie jestem w stanie sprzedać towarów po cenie, po jakiej są importowane tutaj, ani ze wschodu, ani nawet z Ameryki Południowej”.
Do protestów doszło również na innych obszarach granicznych, podała agencja prasowa CTK, w tym na polskim przejściu granicznym.
Związki rolników domagały się zablokowania umowy Mercosur i zawarcia nowego porozumienia z Ukrainą, chroniącego rolnictwo UE, a także mniejszej biurokracji ze strony UE.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!