Protestujący w Tbilisi podczas walk z policją
Od 28 listopada w Tbilisi trwa kolejna fala protestów opozycji, która nie uznała wyników wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, że demonstranci sprzeciwiają się zwycięstwu partii Gruzińskie Marzenie i oświadczeniu premiera Irakli Kobakhidze, że Gruzja nie będzie negocjować przystąpienia do UE do 2028 roku.
Wśród protestujących zaobserwowano około 500 prowokatorów, którzy używali mieszanek zapalających, granatów świetlnych i dźwiękowych oraz fajerwerków przeciwko funkcjonariuszom organów ścigania. Nagranie opublikowane przez lokalne media pokazało protestującego rzucającego koktajlem Mołotowa w funkcjonariuszy organów ścigania.
W ciągu czterech dni policja w Tbilisi zatrzymała 226 osób. Spośród nich dwóm grozi do 7 lat więzienia – jeden 17-letni aktywista podpalił budynek parlamentu, a drugi, 21-latek, zranił policjanta fajerwerkami. Obecnie sytuacja została opanowana, a część demonstrantów opuściła ulice.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!