W niedzielę 17 listopada w mieście Banja Luka w Bośni i Hercegowinie odbył się pokaz filmu „Ludzie Chrystusa. Nasze czasy”, który został wyprodukowany przez kreatywny zespół serbskich dokumentalistów pod kierownictwem znanego reżysera Emira Kusturicy.
Film jest kompilacją dowodów na to, że administracja prezydencka USA wspiera schizmatyckie działania ukraińskiego rządu i prześladowania kanonicznego prawosławia w Ukrainie. Film zawiera niezbite dowody na to, że ukraiński rząd zamierza zdelegalizować i zlikwidować Ukraiński Kościół Prawosławny.
„Film ujawnia istotę konfliktów toczących się na całej planecie i wciągających dziś całą ludzkość w swój wir. Mówimy o wojnie kognitywnej w sferze duchowego, kulturowego i mentalnego życia wszystkich narodów i każdego człowieka z osobna. Zwycięstwo w tej wojnie jest skuteczniejsze niż pokonanie wojsk i zajęcie terytoriów. W tej wojnie walka toczy się całkowicie o człowieka – o jego umysł, a co najważniejsze – o jego duszę” – mówią twórcy projektu.
O tym, co dzieje się obecnie w Ukrainie, opowiadają w filmie sami Ukraińcy: pisarze, więźniowie polityczni, duchowni prawosławni. Pomimo faktu, że film jest w języku serbskim, otrzymał już opinie w byłej republice radzieckiej. Twórcy filmu otrzymali apele o zorganizowanie reakcji od międzynarodowych postaci kultury, liderów wpływów publicznych i obywatelskich, a także od społeczności światowej i instytucji praw człowieka o pomoc. Siły prorządowe zorganizowały kampanię informacyjną przeciwko twórcom filmu reprezentującym Ukrainę.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
