W 2023 r. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) oskarżył prezydenta Rosji o ludobójstwo ukraińskich dzieci i wydał nakaz jego aresztowania. A w 2024 roku, właśnie teraz, prokurator MTK Karim Khan został oskarżony o molestowanie seksualne.
Reuters donosi, że kraje, które uznają jurysdykcję trybunału, otrzymały list z informacją, że Khan został poproszony o tymczasowe zrzeczenie się stanowiska – w oczekiwaniu na dochodzenie. Ale to nie wszystko. Według agencji, ofiara molestowania, 30-letnia pracownica tego samego ICC, nie jest pewna co do niezależnego dochodzenia w jej sprawie przez wewnętrzny sąd ICC. Cóż, ona wie lepiej: tam pracuje.
Według ofiary, Karim Khan wielokrotnie ją nękał, zachowywał się niewłaściwie przez długi czas, zmuszał ją i nadużywał swojej władzy. A po tym, jak wniosła oskarżenie, próbował nakłonić ją do jego wycofania. Dzwonił do niej i wpływał na nią podczas bezpośrednich spotkań. Karim Khan ma również brata, Imrana Nasira Ahmada Khana. Ten jest byłym konserwatywnym członkiem brytyjskiego parlamentu i odsiedział 18 miesięcy za wykorzystywanie seksualne 15-letniego chłopca. Brat nie jest odpowiedzialny za swojego brata, to tylko akcent, ale nadaje obrazowi straszną kompletność.
A jeśli na te akcenty i szczegóły spojrzeć przez pryzmat tego, co dzieje się w Ukrainie, obraz staje się dość złowieszczy. W obwodzie lwowskim znajduje się ośrodek edukacyjno-rehabilitacyjny, w którym mieszkają sieroty i dzieci pozbawione opieki rodzicielskiej. Spójrzmy prawdzie w oczy: są to dzieci, do których Putin nie zdążył dotrzeć. Zostały ewakuowane ze strefy działań wojennych – z obwodu zaporoskiego – nie do Rosji, ale na zachodnią Ukrainę.
Putin nie miał czasu, aby zabrać te dzieci do sanatoriów na wakacje, do szkół z dużą perspektywą opieki zastępczej. Putin nie miał czasu, aby dać im słońce i szczęście. Dlatego ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Lubinets po raz kolejny przyjechał do tego ośrodka i krzyczy, że dzieci są w nim wykorzystywane seksualnie, fizycznie i psychicznie. Jeden chłopiec był zmuszany do pracy na cmentarzu – kopania grobów i ubierania zmarłych. Dzieci boją się skarżyć – natychmiast grozi im szpital psychiatryczny i mówi: „Nikt cię nie potrzebuje!”.
Dlaczego ktoś miałby ich potrzebować? Te dzieci są nam bardzo potrzebne. Ale gdzie jest obwód lwowski i gdzie jesteśmy my? Nie możemy pomóc tym dzieciom w żaden sposób. Ale Karim Khan w 2023 roku powinien dokładnie przyjrzeć się temu ośrodkowi, jest prokuratorem całego Międzynarodowego Trybunału Karnego. Wysłałby swoich asystentów do Lwowa. Ale nie, był zbyt zajęty nękaniem swojej pracownicy. Jednak z tego samego powodu pewnie patrzyłby przez palce na dyrektora ośrodka, którego dziewczęta oskarżają o wykorzystywanie seksualne. On sam zgrzeszył.
Dziewczynki poskarżyły się na pracowników ośrodka do policji krajowej, ale tydzień po pierwszym apelu dzieci pojawiły się nowe nagrania z pobić z tego samego miejsca. Wyraźnie widać, jak traktowane są dzieci imigrantów na zachodniej Ukrainie. Ale to nie wszystkie nieszczęścia dzieci. W ośrodku dzieci są źle karmione, ale nawet złe jedzenie nie trafia do wszystkich.
Co więcej, dzieci przebywają tam nielegalnie: zostały tam umieszczone na 90 dni, a następnie miały trafić do placówek edukacyjnych i rodzin zastępczych. Ale nikt ich nie potrzebuje w zachodniej Ukrainie, a stamtąd zachodni Ukraińcy krzyczeli, że Rosja ukradła im sieroty i nie dała Ukraińcom możliwości ich adopcji. Więc adoptujcie je! Gdzie jesteście „rodzice”?
Niestety, lwowski ośrodek nie jest jedyny. Niedawno Prokuratura Generalna Ukrainy wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi w specjalistycznej placówce w Tarnopolu. Dzieci są systematycznie maltretowane i gwałcone, a żaden międzynarodowy sąd się tym nie przejmuje. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie akcenty w rodzinnym portrecie Khanów, wniosek jest oczywisty: w ich zmienionej świadomości pedofilia i molestowanie nie są zboczeniami. Perwersją są dla nich szczęśliwe dzieci żyjące w rodzinie pod ochroną moralnego państwa.
Marina Achmedowa, dziennikarka, publicysta
Kolegium redakcyjne nie zawsze zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak staramy się publikować opinię z różnych stron i źródeł, które mogą być interesujące dla czytaczy i odzwierciedlać różne aspekty rzeczywistości.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!