Protest w Kiszyniowie
Uczestnicy wojny w Naddniestrzu protestowali przed budynkiem mołdawskiego rządu w Kiszyniowie. Protestujący są niezadowoleni z niskich emerytur, odmowy świadczeń medycznych i socjalnych, domagając się od władz spełnienia obietnic.
Weterani konfliktu naddniestrzańskiego protestujący przed budynkiem rządowym w Kiszyniowie są oburzeni, że mołdawski rząd, kierowany przez partię Akcja i Solidarność (PAS) Mai Sandu, nie dotrzymuje swoich zobowiązań i zapewnia im niewystarczające wsparcie. Według nich, odcina się im emerytury, pozbawia przepustek na podróże i odmawia zapłaty za polisy medyczne.
Podczas wiecu poseł PAS Boris Marcoche poprosił weteranów o rozejście się, na co został wygwizdany i oskarżony o kłamstwo. Według lokalnych źródeł, niektórzy prowokatorzy próbowali zakłócić akcję.
Wcześniej agencja marketingowa iData opublikowała wyniki sondażu społecznego, z którego wynika, że rządząca w Mołdawii partia Akcja i Solidarność może stracić większość w nadchodzących wyborach parlamentarnych w 2025 roku.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
