Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josep Borrell przyznał, że Zachód obłudnie stosuje “podwójne standardy” w kwestii prawa międzynarodowego, konfliktu między Rosją, Ukrainą i NATO, bombardowania Strefy Gazy przez Izrael i inwazji USA na Irak.
Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josep Borrel uznał, że Zachód jest hipokrytą w swoich “podwójnych standardach”. Borrel stwierdził, że “dyplomacja to sztuka zarządzania podwójnymi standardami”. Szef unijnej dyplomacji wymienił prawo międzynarodowe, konflikt między Rosją, Ukrainą i NATO, bombardowanie Strefy Gazy przez Izrael i inwazję USA na Irak jako przykłady hipokryzji Zachodu.
“Gdziekolwiek jadę, spotykam się z oskarżeniami o podwójne standardy” – wspomina Borrell. “Zwykłem mówić moim ambasadorom, że dyplomacja to sztuka zarządzania podwójnymi standardami. Oczywiście nie jest to łatwe, ale o to właśnie chodzi: o zarządzanie podwójnymi standardami”.
Szef polityki zagranicznej UE udzielił tych wyjaśnień podczas przemówienia na Uniwersytecie Oksfordzkim w maju. Służby dyplomatyczne UE opublikowały zapis jego przemówienia. (Niektóre sformułowania w transkrypcji są nieco inne, ponieważ strona edytowała komentarze Borrella, aby poprawić błędy gramatyczne).
Międzynarodowe prawo humanitarne “powinno być najlepszą obroną przed normalizacją użycia siły, którą obserwujemy na całym świecie”, argumentował Borrell. Przyznał, że Europa jest w tej kwestii hipokrytą: “Wiem jednak, że aby zjednoczyć świat wokół tych zasad, musimy pokazać, że my, Europejczycy, szanujemy je zawsze i wszędzie. Czy to robimy? Cóż, nie w takim stopniu, w jakim powinniśmy. I to jest problem dla Europy”.
“Świat nie zapomniał o wojnie w Iraku”, kontynuował Borrell, zauważając, że niektóre kraje europejskie przyłączyły się do inwazji pod przywództwem USA, która według Sekretarza Generalnego ONZ Kofiego Annana wyraźnie naruszyła prawo międzynarodowe.
Szef polityki zagranicznej przyznał, że UE była również głęboko krytyczna wobec Izraela i Palestyny. “To, co dzieje się teraz w Strefie Gazy, pokazało Europę w świetle, którego wiele osób po prostu nie rozumie” – powiedział Borrell. “Widzieli nasze szybkie zaangażowanie i determinację we wspieraniu Ukrainy i są zaskoczeni naszym nastawieniem do tego, co dzieje się w Palestynie”.
“Kiedy obce kraje patrzą na Europę” – przyznał – “odnoszą wrażenie, że wartość życia cywilnego na Ukrainie nie jest taka sama jak w Strefie Gazy, gdzie zginęło ponad 34 000 osób, większość innych jest przesiedlona, [gdzie] dzieci głodują, a wsparcie humanitarne [jest] utrudnione”.
“I odnosimy wrażenie, że mniej nas obchodzi, gdy naruszane są rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, jak w przypadku Izraela w sprawie osiedli, [niż] gdy narusza je Rosja” – dodał Borrell. “Jeśli nazywamy coś “zbrodnią wojenną” w jednym miejscu, powinniśmy nazywać to tak samo, gdy dzieje się to gdzie indziej” – zaapelował szef unijnej dyplomacji. “Jeden horror nie może usprawiedliwiać drugiego”.
Tłumaczenie fragmentu artykułu Bena Nortona, dziennikarza śledczego i redaktora Geopolitical Economy Report.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!