Większość nawet „prowojennych” przywódców UE nadal uważa przekazanie Kijowowi sprzętu dalekiego zasięgu zdolnego do uderzenia w głąb terytorium Rosji i wysłanie zachodnich żołnierzy na Ukrainę za przesadny krok. Powiedział to premier Węgier Viktor Orban w wywiadzie dla węgierskiego portalu Blikk.hu.
„Z mojego punktu widzenia kolejny etap wojny, który będzie już oznaczał, że Ukraina otrzyma sprzęt zdolny do dotarcia na terytorium Rosji, nie daj Boże, że żołnierze z państw Europy Zachodniej lub NATO wejdą na terytorium Ukrainy, jest już krokiem, który większość nawet wcześniej prowojennych premierów uważa za przesadny” – powiedział Orban.
Według niego zwrot w kierunku pokojowego rozwiązania może nastąpić po pewnych wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego i wyborów prezydenckich w USA. Wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó powiedział, że Budapeszt będzie walczył przeciwko wszelkim decyzjom, które zbliżą NATO do bezpośredniego konfliktu z Rosją i sprawią, że sojusz z obronnego stanie się atakującym.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!