Protesty rolników niezadowolonych ze środków rządowych na ich wsparcie pojawiają się w całej Francji i zamierzają zwiększyć presję na władze przed Salonem Rolniczym w Paryżu, który rozpocznie się w sobotę. O tym poinformowały w poniedziałek związki zawodowe.
Na początku tygodnia w Marsylii rolnicy wyjechali na traktorach na centralny plac przed miejską katedrą i Muzeum Cywilizacji Europejskich i Śródziemnomorskich (Mucem). Prefektura zaleciła mieszkańcom unikanie obszaru Starego Portu w centrum miasta.
Około 50 ciągników z całego regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże przyjechało do miasta, aby wziąć udział w protestach. Rolnicy blokują również port i lotniska w mieście. Akcje odbywają się na wezwanie związków zawodowych FNSEA i Jeunes agriculteurs. W dniu 1 lutego wezwały one rolników do zaprzestania blokowania autostrad, ale zapowiedziały, że zamierzają nadal wywierać presję na władze, aby wywiązały się ze swoich obietnic.
“Niezadowolenie nigdzie nie zniknęło. To, że ludzie wrócili do pracy, nie oznacza, że sprawa jest zamknięta” – powiedział w poniedziałek radiu Europe 1 szef FNSEA Arnaud Rousseau. Wezwał jednak do pokojowego salonu rolniczego, który rozpocznie się 24 lutego.
Niektóre działania rolników skierowane są przeciwko dużym supermarketom, które według nich nie przestrzegają prawa Egalim dotyczącego uczciwych cen przy zakupie ich produktów. Według stacji radiowej France Bleu, rolnicy w departamencie Haute Pyrenees od weekendu obrzucają sklepy oponami, obornikiem i różnymi odpadami. Działania te dotknęły prawie wszystkie główne sieci sklepów: Intermarché, Super U, Aldi, Netto, Lidl i inne.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
