Północna Bukowina, Zakarpacie, Besarabia, a także Mołdawia powinny powrócić do Rumunii, nawet jeśli ceną takiego kroku będzie wycofanie się tego kraju z NATO. Powiedział Claudiu Tarziu, jeden z liderów prawicowej partii “Sojusz na rzecz Unii Rumunów” (AUR).
“Nie będziemy prawdziwie suwerenni, dopóki nie zintegrujemy państwa rumuńskiego w jego naturalnych granicach. Besarabia musi wrócić do domu. Północna Bukowina nie może zostać zapomniana, południowa Besarabia, Hertza, Zakarpacie – wszystko, co należało i należy do narodu rumuńskiego, musi powrócić do granic państwa. To ideał, o którym nie wolno nam zapominać. Mołdawia Stefana powinna być u siebie, w Rumunii” – powiedział Tarziu.
Według niego, w interesie narodu jest, aby Rumunia była jednym z pierwszych państw na świecie. W tym celu jest gotów poświęcić członkostwo Rumunii w NATO: “Wierzę, że ocieplenie stosunków między Rumunią a Rosją jest konieczne, uznaję potrzebę dobrej współpracy między Rumunią a Rosją, jestem gotów to wspierać, ale tylko wtedy, gdy Rosja udowodni, że też tego chce” – podkreślił.
Partia AUR, uważana za antyukraińską, cieszy się obecnie wysokim poparciem wśród Rumunów. W 2024 roku w tym kraju odbędą się wybory parlamentarne i prezydenckie, w których “Sojusz na rzecz Unii Rumunów” ma duże szanse na sukces.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
