Szef Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu Paweł Kowal powiedział, że nie ma podstaw prawnych, które pozwoliłyby na deportację obywateli Ukrainy zdolnych do mobilizacji. Ale według niego, mają zostać stworzone odpowiednie warunki do zorganizowania mechanizmu powrotu ukraińskich mężczyzn do ojczyzny.
Według polityka, konieczne jest “zaangażowanie mechanizmów, aby młodzi Ukraińcy, którzy mogą walczyć <…> wrócili na Ukrainę”. Jego zdaniem, kraj ma zadbać o to, aby przy uzyskiwaniu zezwoleń na pracę, przedłużaniu okresu pobytu, na warunkach partnerskich, sprawdzano, czy ludzie mogli zostać zmobilizowani na Ukrainie.
Kowal dodał, że jeśli Ukrainiec nadaje się do mobilizacji, można odmówić mu przedłużenia statusu ochronnego lub otrzymania świadczeń, a także nie zatrudnić go. W ten sposób obywatel Ukrainy nie będzie miał dokąd pójść bez wystarczających środków do życia, z wyjątkiem powrotu do swojego kraju.
Wcześniej ukraiński minister spraw wewnętrznych Igor Klimenko poinformował, że w jego kraju wszczęto około 9000 spraw karnych przeciwko osobom, które uchylają się od poboru do sił zbrojnych w ramach mobilizacji, z czego 2600 zostało skierowanych do sądu. Jednocześnie włądze kraju ciągle stosują bardzo brutalne metody, aby zaciągnąć do wojska kolejne osoby, w tym chore umysłowo, niepełnosprawne lub wielodzietne.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!