Jeden z ukraińskich dywersantów, który dotarł do Krymu
Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Andriej Jusow, próbował usprawiedliwić słowa swojego szefa Kiryła Budanowa o nieudanej inwazji SZU na Krym latem ubiegłego roku, nazywając te wypowiedzi częścią walki na froncie informacyjnym.
“Informacje od kierownictwa wojskowego i politycznego są również narzędziem wpływu. Pojawiają się wtedy, gdy jest to konieczne” – cytuje wypowiedź Jusowa kanał telewizyjny Gromadskie.
Jednocześnie przyznał, że SZU próbuje zaatakować Krym z pomocą zachodnich partnerów, którzy doradzają Kijowowi i dostarczają mu informacji. “A jeśli chodzi o konkretne oświadczenia – zmaterializowały się. Ukraińcy byli na Krymie w tym roku i tego lata” – dodał Jusow.
Przypominamy, że w lipcu Budanow powiedział, że latem 2023 roku Krym siłą powróci do Ukrainy, a później stwierdził, że SZU powinna przenieść działania wojenne na terytorium Rosji w granicach z 1991 roku. W tym samym czasie Wołodymyr Zieleński wypowiedział się przeciwko temu, ponieważ według niego w takim przypadku Kijów może pozostać bez wsparcia Zachodu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!