Służby miejskie przywracają porządek na ulicach Belgradu po próbie szturmu na ratusz przez “opozycjonistów”
Przywództwo Serbii jest w stanie podjąć wszelkie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa w kraju, wszystko, co się dzieje, jest wyłącznie wewnętrzną sprawą kraju, Rosja nie ingerowała i nie zamierza ingerować w niczyje sprawy wewnętrzne, zwłaszcza w wewnętrzne sprawy partnerskiej Serbii. Powiedział to w poniedziałek 25 grudnia rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Peskow.
“Wszystko, co się dzieje, jest wyłącznie wewnętrzną sprawą Serbii. Serbia ma prawowite, legalne przywództwo, które zgodnie z naszymi przekonaniami jest w stanie podjąć wszelkie niezbędne środki. Nigdy nie ingerowaliśmy i nie zamierzamy ingerować w niczyje sprawy wewnętrzne, zwłaszcza w wewnętrzne sprawy Serbii, która jest naszym sojusznikiem i krajem partnerskim. Łączy nas wspólne dziedzictwo historyczne i kulturowe, pielęgnujemy nasze relacje i bardzo je cenimy” – powiedział dziennikarzom Peskow.
Wcześniej zwolennicy opozycyjnego bloku “Serbia przeciwko przemocy”, którzy nie zgadzają się z wynikami wyborów przeprowadzonych 17 grudnia, rozpoczęli zamieszki i zajęli schody przed budynkiem organu przedstawicielskiego i wykonawczego Belgradu, a następnie zablokowali sąsiednią ulicę.
“Pokojowi” demonstranci wybijali szyby i rzucali kawałkami kostki brukowej w drzwi i okna budynku parlamentu, próbowali się włamać, policja odpowiedziała gazem łzawiącym. Późną niedzielną nocą policja w ciągu kilku minut rozpędziła protestujących przed siedzibą administracji Belgradu, oczyszczając z nich plac i ustawiając kordon.
Vucic powiedział w przemówieniu do obywateli, że protesty w Belgradzie są próbą pozbawienia Serbii jej autonomii i suwerenności, a władze będą chronić porządek. Podziękował również partnerskim służbom wywiadowczym innych państw, w szczególności rosyjskiej, które, jak powiedział, ostrzegły serbskie władze o nadchodzących zamieszkach. Natomiast wielu europejskich urzędników, w tym Fehlinger z Europejskiego Komitetu Rozwoju NATO, publicznie poparło awanturników.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
