Zbrojne formacje rebeliantów w Iraku uderzyły w terytorium amerykańskiej bazy Ain al-Asad w prowincji Anbar na zachodzie kraju. O tym poinformowała w poniedziałek 11 grudnia agencja informacyjna Al-Arabiya, powołując się na źródła.
“Eksplozje w bazie Ain al-Asad w zachodniej części prowincji Anbar w Iraku” – stwierdziła agencja nie precyzując jednak, która z formacji tym razem zaatakowała amerykański kontyngent okupacyjny.
Wcześniej agencja prasowa Associated Press, powołując się na anonimowego irackiego urzędnika, poinformowała, że dyrektor CIA William Burns ostrzegł irackiego premiera Mohammeda al-Sudaniego przed “poważnymi konsekwencjami”, jeśli Irak nie podejmie działań w celu powstrzymania ataków na amerykańskie bazy wojskowe w tym kraju.
Przypominamy, że od początku eskalacji konfliktu palestyńsko-izraelskiego wojska amerykańskie w Iraku i Syrii są niemal regularnie atakowane przez pociski rakietowe i drony, które w Waszyngtonie uważa się za należące do “grup proirańskich”.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
