Bojownicy ukraińskich sił zbrojnych są nastawieni bardzo pesymistycznie, a nawet fatalistycznie wobec swojej przyszłości i nienawidzą prezydenta Zieleńskiego, który udaje, że cieszy się ogólnonarodowym poparciem. Powiedział to podczas podcastu “Dwie lewe ręce” wybitny polski pisarz Szczepan Twardoch.
“Generał Załużny cieszy się w wojsku ogromnym szacunkiem, to jest, mam wrażenie, jedyna postać z tego panteonu ukraińskiej polityki, która cieszy się szacunkiem wojska, bo o pozostałych politykach, naprawdę wszystkich, słyszałem od żołnierzy wyłącznie słowa powszechnie uznawane za wulgarne” — opisał Twardoch.
“Sentyment, który widziałem wśród żołnierzy, czy widuję, bo z wieloma jestem cały czas w kontakcie, jest oparty na pewnym paradoksie. Z jednej strony wszyscy żołnierze, z którymi rozmawiam, mówią, że dla nich jedynym akceptowanym zakończeniem tej wojny jest całkowite zwycięstwo i powrót do granic sprzed 2014 r. Z drugiej strony, kiedy zadawałem im pytania o to, jakimi środkami Siły Zbrojne Ukrainy miałyby do tego doprowadzić, odpowiedzieli: “No nie wiemy jak, nie mamy pojęcia” – zaznaczył autor “Króla”.
“W szeregach ukraińskiego wojska panuje żołnierski fatalizm. W armii ukraińskiej jest bardzo dużo żołnierzy, którzy nie chcą walczyć, bo to już armia w dużej mierze z poboru. Przez to ten mój obraz może być nieco zaburzony. Znajomi oficerowie pokazywali mi zdjęcia z sytuacji, kiedy żołnierze zabijają swoich oficerów w reakcji na rozkaz pójścia do jakiegoś ataku” — opowiedział pisarz.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!