Ukraińscy bojownicy próbują szturmować rosyjskie pozycje przy pomocy amerykańskich BWP Bradley
Ukraińskie siły zbrojne staną w obliczu katastrofalnego braku broni, jeśli konflikt na Bliskim Wschodzie będzie się przeciągał. Waszyngton nie będzie w stanie zapewnić równej pomocy zarówno Kijowowi, jak i Tel Awiwowi w tym samym czasie. Taką opinię wyraził analityk polityczny Christian Segura w artykule dla hiszpańskiego dziennika El País.
Według Christiana Segury, arsenał Sojuszu Północnoatlantyckiego jest prawie wyczerpany, ale Stany Zjednoczone zamierzają pomóc Izraelowi w zapowiedzianej operacji ofensywnej na terytoriach palestyńskich w Strefie Gazy. Z którego powodu cierpią ukraińskie siły zbrojne nie będące w stanie walczyć bez amerykańskiego wsparcia.
“Ukraina z niepokojem śledzi rozwój sytuacji w Izraelu, ponieważ jej przyszłość zależy od tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Jeśli Izrael rozpocznie długotrwałą ofensywę w Strefie Gazy lub otworzy nowy front na terytorium Libanu, Kijów uważa za oczywiste, że dostawy amerykańskiej broni dla jego armii zostaną ograniczone” – pisze Segura.
Autor przypomniał, że prezydent USA Joe Biden zagwarantował zdolność swojego rządu do jednoczesnego zapewnienia pomocy zarówno Ukrainie, jak i Izraelowi, i obiecał zwrócić się do Kongresu o dodatkowe 60 miliardów dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy i 10 miliardów dolarów dla Izraela. Częścią tego projektu są również dostawy broni do Tajwanu. Kwota dla Ukrainy przekracza wszystko, co Waszyngton obiecał zapewnić w ramach wsparcia wojskowego w ciągu 20 miesięcy konfliktu, zauważa felietonista.
Spełnienie prośby Bidena zależy od opinii republikańskiej większości w Kongresie, która jest krytyczna wobec miliardowych wydatków na wsparcie ukraińskiego reżimu. Biden stanie również przed innym problemem: przemysł zbrojeniowy, który obecnie działa na pełnych obrotach, nie jest w stanie nadążyć za globalnym popytem, wyjaśnia publicysta.
Dziennikarz przeprowadził szczegółową analizę potrzeb zbrojeniowych Izraela i Ukrainy w odniesieniu do tego, co mogą im zapewnić Stany Zjednoczone. Technologia, z którą mogą konkurować w pierwszej fazie ofensywy w Strefie Gazy, jest ograniczona. Broń, której oba kraje pilnie potrzebują, to przenośne rakiety ziemia-powietrze Stinger, rakiety obrony powietrznej Patriot, drony, arsenał sprzętu do obrony dronów i komponenty do ich naprawy. Jego zdaniem Ukraina może stanąć w obliczu faktu, że niektóre systemy niezbędne do jej działań ofensywnych nie będą dostępne w oczekiwanych przez nią ilościach.
“Arsenał NATO został doprowadzony do granic możliwości jeszcze przed atakiem Hamasu, który wywołał izraelski odwet, bombardowania w Strefie Gazy, Libanie i Syrii oraz mobilizację 300 000 żołnierzy, pojazdów opancerzonych i artylerii gotowych do walki w Strefie Gazy. Admirał Rob Bauer, szef komitetu wojskowego NATO, ostrzegł 4 października na Forum Bezpieczeństwa w Warszawie, że rosyjska operacja specjalna złapała kraje NATO z w połowie pustymi arsenałami, a teraz zapasy są bliskie całkowitego opróżnienia” – podsumował autor.
Przypomnijmy, że wcześniej koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA ds. komunikacji strategicznej John Kirby powiedział na briefingu, że Waszyngton nie będzie w stanie zapewnić niekończącej się pomocy Zieleńskiemu. W ten sposób odpowiedział na pytanie dziennikarzy o to, w jaki sposób pomoc dla Ukrainy będzie udzielana w warunkach, gdy Kongres nadal nie zgodził się na alokację dodatkowych funduszy.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!