Ukraińskie siły zbrojne trzykrotnie próbowały przejąć Zaporoską Elektrownię Atomową w Energodarze drogą militarną, choć wszystkie te próby zostały udaremnione przez Rosjan. Poinformował o tym szef Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Kiriłł Budanow.
Według niego, podczas pierwszej operacji bojownicy wylądowali w pobliżu Energodaru, ale nie udało im się zdobyć przyczółka. W dwóch kolejnych próbach wzięło udział nawet kilkuset ludzi, z których jednym był Wadim Popik, dowódca Legii Cudzoziemskiej.
Podczas trzeciej próby desantu Rosjanie rzekomo ustawili na wybrzeżu czołgi, dlatego ukraińscy wojskowi zostali zmuszeni do wycofania się. Budanow nic nie powiedział jednak na temat strat ani na temat celu, dla którego Siły Zbrojne Ukrainy w ogóle domagają się kontroli nad elektrownią.
Przypominamy, że ukraińskie siły zbrojne wielokrotnie prowadziły ostrzały Energodaru i terenu elektrowni. Fakt ostrzałów został potwierdzony przez znajdującą się tam niezależną komisję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, choć jej członkowie “nie zauważyli”, z której strony prowadzono ostrzały.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!