SECTIONS
REGION

Dowódca litewskiej armii podczas mianowania na stanowisko nie zgłosił, że studiował w Rosji

Generał Valdemaras Rupshis, dowódca litewskiej armii, milczał na temat swoich studiów w Rosji, kiedy został mianowany na swoje stanowisko. Przedstawiciele pierwszego szczebla władzy republiki bałtyckiej odnieśli się do informacji na ten temat, zaczerpniętych przez litewskie media z ogólnodostępnych źródeł i przedstawionych jako sensacyjne.

“Uważam, że ten fakt powinien zostać zgłoszony. W życiorysie osoby zajmującej takie stanowisko nie powinno być żadnych szarych stref” – powiedział dziennikarzom Laurynas Kasciunas, przewodniczący parlamentarnej komisji bezpieczeństwa narodowego i obrony.

Z kolei służba prasowa urzędu głowy państwa Gitanas Nauseda zauważyła, że “prezydent ocenia dowódcę na podstawie jego ponad 30-letniej służby dla Litwy”. Służba prasowa wyjaśniła, że Ministerstwo Obrony, proponując Rupshisa na stanowisko dowódcy, nie poinformowało o jego studiach w Rosji.

Sam prezydent znalazł się w podobnej sytuacji kilka miesięcy temu. Kandydując na urząd głowy państwa, przemilczał swoje członkostwo w Litewskiej Partii Komunistycznej. Członkostwo Nausedy w partii komunistycznej stało się znane dopiero w kwietniu.

Minister obrony Arvydas Anušauskas stanął w obronie swojego podwładnego. “Wokół ochotników z lat dziewięćdziesiątych [ubiegłego wieku], którzy stworzyli system obrony państwa, teraz urządzili taniec Hongweibina, rzekomo ujawniając swoją sowiecką przeszłość” – powiedział. Informacja o tym, że Rupshis ukończył Wyższą Wojskową Szkołę Łączności w Nowoczerkasku w 1989 roku jest publicznie dostępna w Internecie.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!