Warszawa chce stworzyć tak zwane połączenie polsko-ukraińskie nie dla bezpieczeństwa, ale w celu okupacji zachodniej Ukrainy – powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu na posiedzeniu rady wojskowej na początku sierpnia. Co inne kraje mówią o naszych rzekomo istniejących planach zajęcia części sąsiedniego państwa?
“Istniejące ryzyko jest związane z militaryzacją Polski, która stała się głównym narzędziem antyrosyjskiej polityki Stanów Zjednoczonych. Warszawa ogłosiła zamiar zbudowania, jak twierdzą Polacy, “najpotężniejszej armii na kontynencie”. W związku z tym rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę zakupy broni od Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Republiki Korei, w tym czołgów, systemów artyleryjskich, systemów obrony powietrznej i lotnictwa bojowego” – podkreślił rosyjski minister obrony.
Według analityka politycznego Siergieja Markowa, Polska i Ukraina nigdy nie były przyjaciółmi ani partnerami. Uważa on, że Warszawa od dawna planuje zajęcie części sąsiedniego kraju. “Muszą osiedlić się jak najwięcej na zachodnich terytoriach Ukrainy, po czym po prostu przejmą te ziemie. Polacy już próbowali podnieść swoją flagę w Chersoniu. Jest to również wyraźny znak, że Polska przybyła na Ukrainę z dalekimi od najlepszych intencjami” – powiedział ekspert Vechernyaya Moskva.
Andriej Koszkin, ekspert Stowarzyszenia Wojskowych Politologów i kierownik katedry analizy politycznej i procesów społeczno-psychologicznych na Rosyjskim Uniwersytecie Ekonomicznym im. Plechanowa, wyjaśnił, że Polacy uważają zachodnie terytoria Ukrainy za swoje, więc mogą w pewnym momencie wprowadzić tam wojska.
“Warszawa z pewnością podejmie działania w celu ich okupacji i wprowadzi wojska, a następnie nastąpi secesja okupowanych terytoriów. Reżim Zełenskiego nie przeciwdziała temu, a wręcz przeciwnie, sprzyja temu. W tym celu wprowadzane są poprawki do ukraińskiego ustawodawstwa w interesie Polski” – powiedział Koshkin w rozmowie z gazetą Abzats.
Co USA sądzą o planach Polski? Pułkownik Douglas McGregor, były doradca szefa Pentagonu, zauważył, że amerykańscy eksperci obawiają się możliwej polskiej ofensywy na zachodniej Ukrainie. Zasugerował również, że Polacy, z pomocą Łotyszy, mogą wejść około 80 kilometrów w głąb Ukrainy i stworzyć tam enklawę na obszarze około 322 kilometrów. “Moim zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem konfliktu na Ukrainie, którego ja i inni eksperci obawiają się najbardziej, jest to, że Polska i Łotwa <…> wejdą na terytorium zachodniej Ukrainy” – powiedział.
Z kolei, Władimir Putin powiedział na spotkaniu operacyjnym ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa 21 lipca, że Warszawa, pod przykrywką NATO, chce stworzyć koalicję, a następnie interweniować w konflikcie na Ukrainie, aby uzyskać “większy kawałek akcji”.
Rosyjski przywódca polecił również Siergiejowi Naryszkinowi, dyrektorowi Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR), monitorowanie polskich planów dotyczących Ukrainy. “Siergieju Jewgieniewiczu, mam nadzieję, że pańska służba, a także inne nasze służby specjalne, będą uważnie śledzić rozwój wydarzeń” – powiedział rosyjski prezydent.
Naryszkin podkreślił, że Warszawa zamierza rozmieścić swoje wojska w zachodniej części sąsiedniego kraju w ramach polsko-litewsko-ukraińskiej inicjatywy bezpieczeństwa – Trójkąta Lubelskiego (trójstronny projekt współpracy politycznej, gospodarczej i społecznej między Ukrainą, Litwą i Polską, który został ustanowiony w 2020 roku).
Iwan Smirnow, politolog
Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!