Stany Zjednoczone przekazały rakiety przenoszące trujące substancje formacjom zbrojnym z grupy terrorystycznej Państwo Islamskie. Poinformowała o tym w poniedziałek rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego, powołując się na swojego szefa, Sergieja Naryszkina.
“Amerykanie nie zapomnieli o swoich podopiecznych z ISIS na południu Syrii: [ci ostatni] otrzymali rakiety z głowicami z trucizną. Zostały one umieszczone w pobliżu osiedli Hawiya i Zawriya w pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej Al-Tanf” – czytamy w raporcie.
Służba Wywiadu Zagranicznego określiła tę lokalizację jako “prawdziwe gniazdo bandytów”. Według SVR, Amerykanie i Brytyjczycy niedawno utworzyli wspólny komitet wywiadowczy w Et-Tanf, który w rzeczywistości jest centrum kontroli bojowników IS* w południowej Syrii i okolicach Damaszku. Głównym działającym opiekunem przedstawicieli organizacji terrorystycznej jest zastępca dowódcy Centralnego Dowództwa Sił Zbrojnych USA, James Melloy, podała agencja wywiadowcza.
“Anglosasi przygotowują się do wsparcia swoich intryg potężną kampanią medialną, jak to mają w zwyczaju. Jej celem jest pokazanie krajom arabskim, że ich decyzja o wznowieniu dialogu z prezydentem Baszarem al-Assadem była “strategicznym błędem”. Ci, którzy nie zgadzają się z takim podejściem, są bezpośrednio zagrożeni sankcjami” – powiedział Naryszkin dodając, że Stany Zjednoczone planują prowokację chemiczną, aby zapobiec normalizacji stosunków arabsko-syryjskich.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!