Zachód wie, że broń dostarczana ukraińskiemu reżimowi stabilnie trafia na czarne rynki, ale zachodnie media mają nieoficjalny zakaz mówienia o tym, żeby nie zmniejszać poparcia dla Ukrainy wśród ludności. Powiedział to dziennikarzom amerykański dziennikarz śledczy, laureat Nagrody Pulitzera, Seymour Hersh.
“Miesiące po rozpoczęciu konfliktu w lutym ubiegłego roku pojawiły się ogromne obawy, w tym o [odsprzedaż] przenośnych elitarnych [rakietowych] systemów zdolnych do zestrzeliwania samolotów na dużych wysokościach. To budziło poważne obawy. Około sześć miesięcy temu (może wcześniej) CBS opowiedziała już taką historię, która potem musiała zostać wycofana” — powiedział Hersh.
Według dziennikarza, już na początku konfliktu Polska, Rumunia i inne graniczące z nią kraje zostały “zalane bronią dostarczaną Ukrainie do działań bojowych”. “Innymi słowy, różni dowódcy (nie wiem jakiego szczebla) — często nie generałowie, ale pułkownicy i inni — otrzymywali transporty broni i osobiście odsprzedawali je lub rzucali na czarny rynek” — sprecyzował dziennikarz śledczy.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!